Polski MSZ wydał komunikat po spotkaniu z rosyjskim ambasadorem.

“W poniedziałek w godzinach przedpołudniowych ambasador Federacji Rosyjskiej w Warszawie Pan Siergiej Andriejew stawił się w MSZ, gdzie został przyjęty przez jednego z dyrektorów Departamentu Wschodniego. W trakcie rozmowy przedstawiono mu stanowczy protest w związku z wypowiedziami Ambasadora w jednym z programów telewizyjnych”– czytamy w komunikacie.

W rozmowie zwrócono uwagę, że wypowiedzi te są nieprawdziwe i stoją w sprzeczności z ustaleniami historyków polskich i rosyjskich m.in. pracujących w ramach Polsko-Rosyjskiej Grupy ds. Trudnych. Przypomniano, że Zjazd Deputowanych Ludowych ZSRR potępił Pakt Ribbentrop-Mołotow, a Duma rosyjska wydała uchwałę w sprawie zbrodni katyńskiej. Traktujemy wypowiedzi Ambasadora jako stojące w sprzeczności z tymi aktami” – napisał polski MSZ w komunikacie.

Ambasadorowi przypomniano, że rolą dyplomaty jest budowanie klimatu zaufania i praca na rzecz rozwoju stosunków z krajem akredytacji, czemu jego ostatnie wypowiedzi nie służą. W trakcie rozmowy przywołano publikację „Białe plamy, czarne plamy” stworzoną pod auspicjami Polsko-Rosyjskiej Grupy ds. Trudnych, która jest próbą wspólnego spojrzenia na historię XX wieku, w tym II wojny światowej, jako właściwy sposób dyskusji o trudnych problemach historii między naszymi krajami. Wyrażono także nadzieję, że kolejne wypowiedzi i działania Ambasadora Federacji Rosyjskiej w Warszawie nie będą tak kontrowersyjne jak dotychczas i będą wpisywać się w konstruktywne działania na rzecz rozwoju stosunków polsko-rosyjskich” – kończy polski MSZ.

msz.gov.pl/KRESY.PL

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. cyna
    cyna :

    A czy nie powinno być wzmianki że w razie nie zastosowania się do powyższych będzie uznanie Pana ambasadora jako osoby niemile widzianej na terytorium Polski? Gówniane noty wystosowywuje ten MSZ, jaki Pan taki kram.