Z odpowiedzi ministerstwa finansów na interpelację Stanisława Tyszki (K’15) wynika, że fiskus blokuje zwroty VAT przedsiębiorcom, coraz bardziej zwlekając z ich wypłacaniem. W ten sposób jednak nie tylko zapobiega wyłudzeniom, lecz jednocześnie poprawia budżetowe statystki i uderza w uczciwe firmy.

W odpowiedzi na interpelację złożoną przez wicemarszałka Sejmu Stanisława Tyszkę (Kukiz’15), wiceminister finansów Marian Banaś poinformował, że w 2016 roku fiskus wstrzymał wypłaty zwrotów podatku VAT przedsiębiorcą na kwotę 3,23 mld zł. Do 27 października ub. roku urzędy skarbowe i urzędy kontroli skarbowej zatrzymały ponad 5,3 tys. zwrotów VAT na tę kwotę. Najwięcej, ponad 2,1 mld zł przypadło na urzędy skarbowe, zaś niecały miliard zł na urzędy kontroli skarbowej. Tylko w ramach czynności sprawdzających, czyli najprostszej procedury, zatrzymano prawie 130 mln zł VAT. Wcześniej pojawiały się doniesienia, że urzędy skarbowe blokują zwroty VAT.

Według informacji resortu finansów, w 2015 roku urzędy kontroli skarbowej zatrzymały to zaledwie 168 mln zł. Ministerstwo tłumaczy, że wzrost kwoty zatrzymanych zwrotów VAT wynika z coraz szybszej identyfikacji i skuteczniejszego typowania podatników do kontroli. Dzięki czemu, jak twierdzi resort, udaje się przerywać karuzele podatkowe czy chronić budżet przed próbami oszustw.

Jednocześnie, spadła liczba wszczętych i zakończonych kontroli. Tych pierwszych w ub. roku było o połowę mniej w porównaniu z 2014. Eksperci zwracają jednak uwagę, że jednocześnie rosną tzw. domiary, nakładane przez skarbówkę.

Eksperci, na których powołuje się „Gazeta Prawna” zgodnie twierdzą, że zatrzymane zwroty VAT uderzają nie tylko w oszustów, ale również w uczciwych przedsiębiorców, ponieważ rzutuje to na ich płynność finansową.

Rząd chwali się “świetnymi wynikami budżetu”. Sam od jakiegoś czasu dostaję wiele sygnałów od przedsiębiorców, że skarbówka blokuje im zwroty VATu. Interpelowałem w tej sprawie u Ministra Finansów. No i się wyjaśniło– skomentował sytuację na Facebooku Stanisław Tyszka, odnosząc się do odpowiedzi ministra na interpelację.

– Potwierdziło się więc to, czego się najbardziej obawialiśmy. Pod pretekstem walki z wyłudzeniami, tzw. “uszczelniania”, fiskus poprawia statystyki budżetu. Być może faktycznie jest tak, że rząd stara się walczyć z przestępcami, ale za tę walkę najbardziej płacą uczciwe firmy.Blokowane zwroty to często widmo upadłości dla małych i średnich firm– podkreśla polityk Kukiz’15.

Jeśli rząd chce poprawiać efektywność systemu podatkowego, powinien opracować instrumenty, które przede wszystkim nie uderzają w uczciwe firmy.Na razie recepta rządu to większe obowiązki biurokratyczne dla uczciwych firm, więcej kontroli uczciwych firm, bardziej rygorystyczne traktowanie uczciwych firm. Nie tędy droga!– pisze Tyszka.

Przeczytaj: Rzeczpospolita: rząd planuje zmiany w VAT – ma być taniej i prościej

Gazetaprawna.pl/ facebook.com / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. tagore
    tagore :

    Przeciętny zablokowany VAT wypada ok 600 tyś PLN ,te zatrzymania raczej w niewielu przypadkach są nietrafione. Zobaczymy za miesiąc ,ile będzie odblokowane i ile wszczętych postępowań.

    tagore