Minister rolnictwa wystąpił do prezesa UOKiK o przeanalizowanie aktualnej struktury cen żywności, szczególnie drobiu, wieprzowiny i warzyw. Uważa, że nie ma powodów do znacznego wzrostu cen tych produktów. Minister nie wyklucza wprowadzenia cen maksymalnych.

We wtorek minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski poinformował, że wystąpił do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów „o przeanalizowanie aktualnej struktury cen żywności, ze szczególnym uwzględnieniem rynku drobiu, wieprzowiny i warzyw”. Powodem są widoczne, wyraźne wzrosty cen tych artykułów spożywczych, dla których w jego opinii nie ma powodów. Przyznał jednocześnie, że w Polsce mamy już do czynienia ze spadkiem płac.

– Poprosiłem prezesa UOKiK, żeby sprawdził, co powoduje wzrost tych cen, jeżeli mamy dziś do czynienia z bardzo niską ceną energii elektrycznej, bardzo niskimi cenami paliw oraz brakiem wzrostu, a raczej ze spadkiem płac – poinformował Ardanowski, cytowany przez PAP.

 

Minister przyznał, że wiosną normą jest wysoki poziom cen np. truskawek, gdyż, jak wyjaśniał, są to pierwsze zbiory w roku i dotyczą owoców spod osłon. Jednocześnie przestrzegł jednak przed „porównywaniem cen produktów nieporównywalnych”, podając jako przykład ziemniaki i bataty.

Szef resortu rolnictwa nie wykluczył zarazem, że wprowadzenie cen maksymalnych może okazać się konieczne.

– Jeżeli po dokładnej analizie okaże się, że wzrosty cen są nieuzasadnione, to muszą zostać zastosowane odpowiednie kary wobec winnych – powiedział minister Ardanowski. – Nie wykluczam też, że jeżeli okaże się to konieczne, to zostanie wdrożony mechanizm wyznaczania ceny maksymalnych.

Na początku maja pisaliśmy, że z analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, iż od prawie roku ceny żywności w Polsce rosną szybciej niż w poprzednich latach. Eksperci są zdania, że susza jeszcze bardziej pogłębi to zjawisko. Jak zaznaczono, epidemia COVID-19 powoduje zmianę struktury konsumpcji w gospodarstwach domowych, co sprawia, że wzrost cen żywności staje się bardziej dotkliwy. „W ostatnich dziesięciu latach średni roczny wzrost cen żywności wynosił ok. 2,5 proc., czyli był mniej więcej trzykrotnie niższy niż obecnie” – napisano.

Miesiąc temu podawaliśmy, że według danych GUS, w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku, w marcu ceny towarów i usług wzrosły o 4,6 proc. Szczególnie mocno podrożała żywność, szczególnie mięso oraz owoce , a także wywóz śmieci, prąd czy usługi lekarskie.

Według szczegółowych danych, w ujęciu rocznym wzrost cen najbardziej dotyczy żywności, o 8,6 proc. W ramach tej kategorii szczególnie mocno podrożało mięso – o ponad 15 procent, a także pieczywo (o 8 proc.) czy ryż (o ponad 6 proc.). W podkategorii mięso najmocniej podrożała wieprzowina (o 27,1 proc.), wędliny (o 15,2 proc.) i mięso drobiowe (o 8,3 proc.). Ponadto, wyraźnie podrożało mleko, o 7 proc. Ceny owoców wzrosły o 19,3 proc., warzyw o 7,9 proc., a cukru o 6,8 proc. Jedyną podkategorią żywności, której cena spadła w porównaniu z marcem ubiegłego roku, są „oleje i tłuszcze zwierzęce”. Przyczynił się do tego szczególnie spadek cen masła, które potaniało o 4,4 proc.

PAP / rmf24.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply