„Jesteśmy przygotowani na eksport jabłek na chłonny rynek chiński” – zapewnił w niedzielę minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel. Eksport jabłek do Chin rozpoczął się w tym miesiącu.
Minister rozmawiał z dziennikarzami przed rozpoczęciem Zgromadzenia Wsi Polskiej w pobliskim Wojniczu.
Czytaj również: Sadownicy zaczynają eksportować jabłka do Chin
Jurgiel przypomniał o wymaganiach określonych w protokole podpisanym w czerwcu podczas wizyty prezydenta CHRL. – To są wymagania dotyczące środków ochrony roślin. U nas część sadów wykorzystywała środki ochrony roślin, które są nie do przyjęcia dla Chińczyków, ale część już została zbadana, już jabłka są od tego miesiąca eksportowane do Chin i teraz kwestia przestawienia się na właściwe metody produkcji. Rynek chiński jest chłonny. Jeśli nie będzie jakichś nieprawidłowości – a wierzę, że rolnikom na tym zależy, przez ostatnie lata włożono 7 mld zł na ulepszenie chłodni i sadów – jesteśmy do tego przygotowani– powiedział minister Jurgiel.
kresy.pl/ pap
No zajebiscie. W końcu jabłka to Polska myśl technologiczna i nasz hit exportowy :-)))
Za wagon jabłek Chiny przyślą nam 50 wagonów zabawek, elektroniki, ubrań itp, itd.
Sektor rolny to jeden z bardziej rentownych sektorów naszej gospodarki. Obniżenie ujemnego bilansu handlowego z Chinami to dobra sprawa.
tagore
buahaha. strasznie samymi jabłkami poprawisz bilans handlowy z Chinami buahaha. Rolnictwo owszem ale jak najwiecej produktów ale wysoko przetworzonych a nie tylko gołych surowców. Ruskie do tej pory brali kazde jabłka nawet te najgorszej jakosci byle by tanie ale do Chin takie juz buble nie przejdą bo w połowie drogi już same zgnija. Jakiś czas temu czytałem jak to gdzies do krajów arabskich zaczeli jabłka te wysyłac i co się okazało? że jabuszka te w większości transporu nie przeżyły. Cały ładunek na kompost. Przy żywności transport ten daleki nie jest taki prosty a na pewno bardzo kosztowny.