Polska wydała łącznie na pomoc Ukrainie ok. 50 mld złotych, tj. 2 proc. polskiego PKB – oświadczyła w piątek minister finansów Magdalena Rzeczkowska.
Rzeczkowska brała udział w piątkowej dyskusji think-tanku Atlantic Council w Waszyngtonie. “Całkowita kwota wydatków na Ukrainę wynosi do 2 proc. naszego PKB, tj. ok. 50 mld złotych, więc to jest naprawdę ważna pozycja w naszym budżecie” – oświadczyła, cytowana przez portal WNP. Wyraziła opinię, że wydatki te są konieczne, bo Ukraina walczy za przyszłość Polski.
Jak zaznaczyła, Polska nie otrzymała części zapowiadanych pieniędzy na ten cel z Unii Europejskiej, lecz “mimo wszystko, jest to coś, co trzeba zrobić, bo Ukraina walczy za naszą przyszłość, za nasze wartości i za naszą wolność”.
Przeczytaj: Kielce: Darmowe kursy języka ukraińskiego we współpracy z wojewodą
Minister finansów przyznała, że pojawiły się problemy z powodu napływu ukraińskiego zboża do Polski, które powinno było być transportowane do krajów trzecich. Jej zdaniem to problem, którym powinna zająć się Europa.
Wyraziła opinię, że ukraińscy uchodźcy łatwo znajdują pracę w Polsce i zasilają budżet swoimi podatkami. “Oczywiście, chcielibyśmy, żeby ludzie wrócili na Ukrainę tak szybko, jak to możliwe, bo to by oznaczało, że wojna się zakończy, a Ukraina będzie mogła się rozwijać” – powiedziała.
Jak poinformował w środę portal Censor.Net, 38 proc. Ukraińców, którzy opuścili kraj z powodu wojny, planuje pozostać w Polsce i nie wracać na Ukrainę. Kolejne 7 proc. Ukraińców planuje przenieść się z Polski do innego kraju i tam osiedlić.
W listopadzie zwracaliśmy uwagę, że Polska Agencja Prasowa podała raport „Europolis. Migranci w Polsce”, przygotowany dla Fundacji Schumana i Fundacji Adenauera przez Politykę Insight. „Władze powinny pamiętać o prawdopodobnym przekształceniu struktury etnicznej kraju na mniej jednorodną” – napisano w raporcie.
Zobacz też: Sondaż. Większość badanych ocenia, że Ukraińcy w Polsce są traktowani lepiej niż Polacy
wnp.pl / Kresy.pl
Jak świat światem Ukrainiec nie był i nie będzie moim bratem. Oni walczą przede wszystkim za swoich oligarchów bo w większości kiedyś nie znali nawet ukraińskiego , to był ich drugi język po rosyjskim. To nie jest nasza wojna – oni za wszelką cenę chcą nas w nią wciągnąć nawet mordując polskich obywateli jak w Przewodowie . Zamknąć granice , stopniowo wydalac ich z Polski bo jak sami mówią – zrobimy wam drugi Wołyń.