Iryna Wereszczuk, mer położonej przy granicy z Polską Rawy Ruskiej, skomentowała wybór Roberta Biedronia na prezydenta Słupska. W opinii mera wybór homoseksualisty jest tendencją niepokojącą.

“Wczoraj byli u nas goście z Polski. Opowiadali, jaki przebieg miały miejscowe wybory, o tym, że pierwszy raz wybrano mera – przedstawiciela nietradycyjnej orientacji, który nie obawiał się publicznie ogłosić, że jest gejem – i zwyciężył w katolickiej Polsce. Taka tendencja niepokoi, merowie-geje coraz bliżej i bliżej” – napisała mer na swoim Facebooku, dodając ironicznie, że brakowało jeszcze uczestników seksu grupowego i transwestytów. “Wybacz, Panie” – zakończyła swój wpis mer Rawy Ruskiej.

Facebook.com / Kresy.pl

15 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

      • jan_de
        jan_de :

        Chce Pan powiedzieć, że mer Rawy Ruskiej jest “zacofana”, a włodarze prawdziwych “metropolii” wraz z całym ukraińskim społeczeństwem są otwarci na wszelkie zachodnioeuropejskie i “postępowe nowinki?” I przyjmą je otwarcie, byle z dobrodziejstwem inwentarza (euro)?

          • jan_de
            jan_de :

            Przepraszam, że drążę temat, ale sposób w jaki Pan o tym pisze sugeruje mi, że się Pan z nią nie zgadza i nie ma Pan nic przeciwko małżeństwom homoseksualnym, adopcji dzieci przez takie pary, itp. Dobrze myślę?

          • uri
            uri :

            Przeciwko legalizacji związków homoseksualnych nic nie mam, natomiast jestem przeciwny prawnemu zrównaniu związków homo z hetero. Adopcji też (przeciw). I nawet nie wypływa to z mojej religijności, ale ze znajomości biologii oraz prawa, jako instrumentu sprzyjającego rozwojowi gatunku ludzkiego. Natomiast śmieszy mnie powoływanie się w Polsce na opinię mera parotysięcznej ukraińskiej mieściny. Z drugiej strony uważam, że każdy, w tym gej, ma prawo sprawować wszystkie publiczne funkcje, z najwyższymi urzędami włącznie.

          • jan_de
            jan_de :

            Jasne, taki był wynik demokratycznych (choć nie wszyscy w to wierzą) – wyborów – społeczeństwo wybrało, to ma… co – w większości – chciało… Może lubią chodzić do Urzędu od tyłu? Na szczęście nic mi do tego, a i nikt tego nie powinien podważać… Nadal jednak nie rozumiem sedna? Skąd u Pana tyle pogardliwości, dla Pani mer? Bo jej zdanie znaczy tyle co “wójta z kozejwólki?” W demokracji są równi i równiejsi? Kiedy będzie wysłuchana? Jak zostanie merem Kijowa? Jak trzeba glosować, to przysługuje jej głos, ale żeby wyrazić swoje zdanie, to już głosu zabierać nie może? Bo za małą miejscowość reprezentuje? Często to glosy z takich kozichwólek decydują o wynikach wyborów, a nie glosy z metropolii? Więc jej opinia może być bardziej miarodajna, i oddająca uczucia zwykłych Ukraińców, niż Kliczki…

          • uri
            uri :

            Panie! Nie rozumiesz Pan?! Głos pani mer Rawy w/s Biedronia jest mniej więcej równoważny opinii Czesława P. palacza c. o. w/s globalnego ocieplenia! Pewnie, że oddaje w jakimś sensie uczucia czy opinie Polaków na ten temat, ale czy jest na tyle miarodajny, żeby sprzedawać go w mediach?

          • jan_de
            jan_de :

            Pewne jest jedno: któryś z nas nie rozumie… Czy głos mera Kijowa w sprawie prezydenta Słupska uznałby Pan za” miarodajny”, za taki, który można sprzedawać w mediach? A na jakiej podstawie? Jeśli mer Kijowa i mer Rawy mają takie same zdanie, to co? A jeśli odmienne? Kiedy głos będzie “miarodajny”, czyli oddający uczucia większości narodu? Dlaczego Pan myśli, że mer dużego miasta, reprezentuje opinię większości? Może większości mieszkańców, ale Ukraińców?

          • votum_separatum
            votum_separatum :

            uri: 12.12.2014 22:55 Tennenbaum jak każda kanalia etnicznie wroga Polakom jesteś za legalizacją związków zboczeńców. Całe szczęście, że już całkiem dużo wypaplałeś o sobie skurczybyku na tym forum. Twój portret psychologiczny pasuje do modelu kanalii jak ulał.

  1. finka
    finka :

    Większość Polaków zaskoczona tym wyborem,ja też, ale dowiedziałam się do znajomych stamtąd, że w Słupsku nie mieli wyboru, albo stary, skorumpowany układ, o którym wszyscy wiedzą albo homoś. Pamiętacie sprawę śmiertelnego pobicia chłopaka i reakcje policji i prokuratury ? o układach i układzikach od lat oplatających Słupsk miejscowi wiedzą. Ludzie mieli dość i było im wszystko jedno kto, byle zmienić. Zobaczymy po kilku miesiącach, czy facet jest rzeczywiście mniejszym złem niż poprzednicy.

  2. mapa
    mapa :

    “nie będzie się jakaś banderowska wywłoka wymądrzać…”

    Nie wiem z jakiej opcji politycznej jest p. Iryna, ale podpisuje się pod jej wpisem. Śmieszą mnie argumenty słupszczan, że nie mieli na kogo głosować. Jeśli w prawie 100 tys. mieście nie udaje się wyłonić kandydata, innego niż ze skorumpowanego układu i z homoseksualnego lobby, to niestety dość żałośnie to świadczy o mieszkańcach.
    Na marginesie nie podoba mi się określanie kobiet na tym forum słowami typu “wywłoka”. Nie mówiąc już i o tym, że nie można wszystkich mieszkających na Ziemi lwowskiej Ukraińców uznawać za banderowców. To jest gorsze niż głupota, to błąd.