Mer Lwowa Andrij Sadowy nazwał Sławomira Mentzena „prorosyjskim politykiem”. „Musimy sprawdzić, czy wolno mu wjechać na Ukrainę” – stwierdził. „Jestem Polakiem i pojechałem do pięknego i kulturowo polskiego miasta Lwów” – odpowiedział Mentzen.

We wtorek kandydat Konfederacji na prezydenta, poseł Sławomir Mentzen zamieścił w mediach społecznościowych film, na którym wspólnie z europoseł Anną Bryłką domagają się od władz Ukrainy zaprzestania kultu Bandery. Na nagranie zareagował mer Lwowa Andrij Sadowy.

„Prorosyjski polityk z polskim paszportem, Sławomir Mentzen, powinien wykazać się odwagą i nagrać film w pobliżu Doniecka. Może zresztą udać się na front i podzielić się swoimi przemyśleniami, w szczególności z polskimi ochotnikami (…) Musimy sprawdzić, czy w ogóle wolno mu wjechać na Ukrainę” – napisał Sadowy na platformie X.

„Jestem Polakiem i pojechałem do pięknego i kulturowo polskiego miasta Lwów, któremu Rosjanie wyrządzili kiedyś wiele szkód. Na miejscu zobaczyłem pomnik Bandery, kult banderowskich zbrodniarzy na czele z Szuchewyczem. Powinien się Pan wstydzić, że w tak wspaniałym mieście zgadza się Pan na kult ludobójców, zbrodniarzy i morderców moich rodaków. To Pan powinien mieć zakaz wjazdu do Polski. Proszę wierzyć, że jak wygram, pilnie się tym zajmę” – odpowiedział mu Sławomir Mentzen.

Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz

  1. Roman1
    Roman1 :

    Mentzen, co stwierdzam z wielką przykrością, poświęca bardzo mało uwagi roli nazistowskich banderowców zarówno na Ukrainie, jak i w Polsce. Tym razem został sprowokowany przez jednego z nich i odpowiedział tak, jak powinien zrobić to Polak. Całe szczęście, że w tej sprawie z Trzaskowskim dzieli go przepaść, oby ta przepaść pogłębiała się coraz bardziej. Życzę mu powodzenia.