Media: W Rosji dron spadł 300 metrów od ważnej jednostki wojskowej

Resort obrony Rosji poinformował w niedzielę o zestrzeleniu drona. Okazuje się, że spadł on 300 metrów od miejsca, gdzie stacjonuje 16. samodzielna brygada walki radioelektronicznej – informuje niezależny rosyjski portal Agentstwo.

Dziennikarze portalu Agentstwo przeanalizowali zdjęcia opublikowane przez rosyjski resort obrony i komunikat władz lokalnych, w którym podano, że dron uderzył w blok mieszkalny przy ul. Marksa. Jak informuje portal po przeanalizowaniu miejsca incydentu, bezzałogowiec spadł na budynek przy ul. Marksa 72/12.

Czytamy, że 300 metrów dalej znajdują się dwa obiekty wojskowe: 16. samodzielna brygada walki radioelektronicznej i lotnicza baza techniczna nr 3754, należąca do jednostki wojskowej nr 13830.

Jak podkreśla portal, z lokalnych książek telefonicznych wynika, że baza ta działa, a z informacji w internecie – że w latach 90. XX w. był to duży punkt przeładunkowy rozmaitych artykułów technicznych.

Przeczytaj: Rzecznik ukraińskich sił powietrznych zapowiada więcej ataków dronów na terytorium Rosji

Agentstwo zwraca uwagę, że 16. brygada walki radioelektronicznej to pierwsza jednostka, która w rosyjskim Zachodnim Okręgu Wojskowym zaczęła zajmować się zwalczaniem dronów. Oddział zajmujący się walką z bezzałogowcami powstał tam w 2017 roku.

16. brygada zajmuje się głównie obroną systemów dowodzenia przed wrogimi zakłóceniami, a także atakami na systemy dowodzenia przeciwnika.

Przypomnijmy, że w nocy z wtorku na środę drony ponownie zaatakowały Moskwę. Jeden z nich uderzył w biurowiec. Do sprawy odniósł się Departament Stanu USA.

“Stany Zjednoczone nie zachęcają do ataków na Rosję ani nie umożliwiają ich przeprowadzania” – oświadczył rzecznik Departamentu.

“Do Ukrainy należy decyzja, w jaki sposób sama zdecyduje się bronić przed rosyjską inwazją, która rozpoczęła się w lutym ubiegłego roku roku” – powiedział.

Zobacz także: Dron uderzył w budynek w Moskwie

agents.media / Kresy.pl