Według brytyjskiego dziennika The Times, w ciągu tygodnia od rozpoczęcia wojny rosyjsko-ukraińskiej prezydent Wołodymyr Zełenski przeżył co najmniej trzy próby zamachu.
Według publikacji, w celu zamordowania prezydenta Ukrainy wysłano do kraju dwie grupy – najemników z Grupy Wagnera i siły specjalne Kadyrowa.
Jak podaje “The Times”, próby zamachów zostały udaremnione przez antywojennie nastawionych funkcjonariuszy Federalnej Służby Bezpieczeństwa, którzy ostrzegli ukraińskich urzędników przed planowanymi zamachami.
Sekretarz Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy potwierdził trzy próby zamachów na Zełenskiego i powiedział lokalnej prasie, że otrzymał informacje od funkcjonariuszy FSB, „którzy nie chcą brać udziału w tej krwawej wojnie”.
Liczba wagnerowców w Kijowie ma wynosić ok. 400 osób. Według brytyjskiego dziennika dysponują oni “listą śmierci”, na której znajdują się 24 nazwiska – m.in. premier Ukrainy, cały rząd, mer Kijowa Witalij Kliczko i jego brat Władimir.
Informacja o jednym z planowanych zamachów miała dotrzeć do wyższych rangą przedstawicieli ukraińskiego rządu. W efekcie w Kijowie wprowadzono 36-godzinną “ciężką” godzinę policyjną, aby zlokalizować i zlikwidować zamachowców.
Obywatele zostali ostrzeżeni, że ryzykują „likwidacją”, jeśli zostaną zauważeni na zewnątrz w godzinach policyjnych, ponieważ można przyjąć, że są wrogami.
Źródło w rozmowie z “The Times” przekazało, że w styczniu na Ukrainę przybyło od 2000 do 4000 najemników z Grupy Wagnera, mają oni jednak różne zadania.
Grupa ma śledzić Zełenskiego i jego współpracowników za sprawą ich telefonów komórkowych, dzięki czemu ma zawsze wiedzieć, gdzie znajduje się ukraiński prezydent.
CZYTAJ TAKŻE: [RELACJA NA ŻYWO] Rosja zaatakowała Ukrainę
Kresy.pl / pravda.com.ua / thetimes.co.uk
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!