Masowe zwolnienia w Opolu, pracę straci 200 osób. Pracownikom zaproponowano… wyjazd do Niemiec

Firma Generator Produkcja Opole zwolni ponad 200 osób informuje Nowa Trybuna Opolska. Zakład zostanie zlikwidowany. Zarząd zaoferował pracownikom możliwość przeniesienia do pracy w Niemczech.

Generator Produkcja Opole zwolni ponad 200 osób pracujących dotychczas w przedsiębiorstwie, podaje Nowa Trybuna Opolska. Informacja o planowanych zwolnieniach oraz o likwidacji zakładu jest szokująca dla pracowników. Firma działa na terenie Opola od 2016 r. i specjalizuje się w produkcji generatorów do turbin wiatrowych w ramach niemieckiej Grupy Enercon.

Nowa Trybuna Opolska informuje, że firma stała się ważnym pracodawcą w mieście, oferując stabilne zatrudnienie i dobre warunki pracy. Wielu dotychczasowych pracowników ma wieloletni staż pracy. Przedstawiciel zarządu zakładowej “Solidarności” powiedział portalowi, że załoga była zapewniania że wszystko, co robili przez te lata, było doceniane, a firma dobrze prosperuje

Jednakże po powrocie pracowników z dwutygodniowej przerwy technologicznej okazało się, że zakład zostanie likwidowany, a od decyzji nie ma odwrotu. Zarząd firmy zaoferował możliwość przeniesienia się do zakładu w Magdeburgu w Niemczech, jednak ta opcja nie spotkała się z zainteresowaniem. Nowa Trybuna Opolska informuje, że pracownicy zostali upokorzeni propozycją przedsiębiorstwa, podkreślają, że przeprowadzka do innego kraju jest dla nich nierealna ze względu na zobowiązania rodzinne i zawodowe w Polsce.

Czytaj: Brak zamówień na polską stal. Przemysł zbrojeniowy sprowadzi stal z zagranicy?

Jak informuje Nowa Trybuna Opolska pracownicy oczekują konkretnych działań i wsparcia ze strony pracodawcy. Najważniejszymi postulatami są wysokie odprawy w celu zapewnienia płynności finansowej na czas poszukiwania nowej pracy oraz pomoc w jej znalezieniu. Zarząd zakładowej „Solidarności” rozpoczął już negocjacje z pracodawcą, które mają potrwać 20 dni. Pracownicy liczą na to, że uda się wynegocjować jak najkorzystniejsze warunki zwolnienia.

“Niemcy chronią swój przemysł i aby uchronić przemysł w Niemczech, likwiduje się przemysł w innych krajach. My nie potrafimy chronić swoich pracowników i walczyć o to, żeby jednak u nas były produkowane generatory” – cytowany przez Nową Trybunę Opolską przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Dariusz Brzęczek.

Czytaj: Polska Walcownia Rur Andrzej do likwidacji. Pracę straci prawie 500 osób

nto.pl/Kresy.pl