Francuski prezydent Emmanuel Macron powiedział w poniedziałek, że potrzebne są nowe sankcje wobec Rosji. Doprecyzował, że nowe restrykcje powinny dotyczyć węgla i ropy. Podkreślił, że istnieją “bardzo wyraźne przesłanki”, by sądzić, że siły rosyjskie są odpowiedzialne za zbrodnie wojenne na Ukrainie.

Istnieją bardzo wyraźne przesłanki wskazujące na to, że doszło do zbrodni wojennych. Zostało mniej więcej ustalone, że odpowiedzialna za nie jest armia rosyjska – oświadczył Emmanuel Macron, cytowany przez agencję Reuters.

“To, co wydarzyło się w Buczy wymaga nowego pakietu sankcji i bardzo wyraźnych środków” – powiedział. Doprecyzował, że nowe sankcje powinny dotyczyć węgla i ropy.

Władze Ukrainy poinformowały w niedzielę, że siły ukraińskie zajęły wszystkie obszary wokół Kijowa. Burmistrz wyzwolonej Buczy poinformował, że podczas miesięcznej okupacji przez armię rosyjską zginęło około 300 mieszkańców. Nagrania pokazują olbrzymie zniszczenia i liczne ciała ofiar, leżące na ulicach bez broni i w cywilnych ubraniach. „Nowa Srebrenica. Ukraińskie miasto Bucza było w rękach rosyjskich bydlaków przez kilka tygodni. Miejscowi cywile byli poddawani arbitralnym egzekucjom, niektórzy z rękami związanymi na plecach, ich ciała rozrzucone są na ulicach miasta” – napisało ukraińskie ministerstwo obrony na Twitterze.

Rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych uważa, że nagrania przedstawiające zabitych cywilów w ukraińskim mieście Bucza zostały „zamówione” przez Stany Zjednoczone w ramach spisku mającego obwiniać Rosję. „Kto jest mistrzem prowokacji? Oczywiście Stany Zjednoczone i NATO” – powiedziała w niedzielę rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Rosji Maria Zacharowa w wywiadzie dla państwowej telewizji.

Zobacz także: Morawiecki do prezydenta Francji: “Ile razy negocjował pan z Putinem? Co pan osiągnął?”

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zapowiedział w niedzielę nowe sankcje wobec Rosji w związku ze zbrodniami popełnionymi przez rosyjskie wojska w ukraińskim mieście Bucza. “Mordowanie cywilów to zbrodnia wojenna” – podkreślił niemiecki kanclerz.

Niemiecka minister obrony powiedziała, że Unia Europejska musi przedyskutować zakaz importu rosyjskiego gazu, jako odpowiedzi na rosyjskie zbrodnie wojenne pod Kijowem. Berlin do tej pory opierał się wezwaniom do nałożenia embarga na rosyjskie surowce energetyczne, argumentując, że gospodarka Niemiec i innych krajów UE są od nich zbyt zależne.

W niedzielę również minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock wezwała do zaostrzenia sankcji wobec Moskwy, ale nie wspomniała o sektorze energetycznym. „Osoby odpowiedzialne za te zbrodnie wojenne muszą zostać pociągnięte do odpowiedzialności. Zaostrzymy sankcje wobec Rosji i jeszcze bardziej pomożemy Ukrainie w obronie” – napisała na Twitterze.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

PAP podał w poniedziałek, powołując się na źródła w unijnej dyplomacji, że pomimo zapowiadanego przez szefową Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen wprowadzenia nowych, bolesnych unijnych sankcji wobec Rosji, propozycja KE zaprezentowana ambasadorom państw Unii Europejskiej w weekend jest kosmetyczna i de facto łagodzi dotychczasowe restrykcje.

Nieoficjalne informacje wskazują, że przeciw zaostrzeniu restrykcji są głównie Niemcy, które przekonują, że zbyt silne środki uderzą w niemiecką gospodarkę. Także m.in. Włochy mają być sceptyczne wobec zaostrzania restrykcji.

Zobacz także: Izraelski minister odmówił potępienia Rosji za śmierć cywili w Buczy

reuters.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply