Funkcjonariusze Straży Granicznej ujawnili w jednym z bagaży na lotnisku Kraków-Balice 18 sztuk ostrej amunicji. Obywatel USA tłumaczył, że wraca z Ukrainy, gdzie brał udział – jako ochotnik – w walkach na froncie.

Amunicja znajdowała się w bagażu rejestrowanym 47-letniego obywatela Stanów Zjednoczonych, odlatującego do Frankfurtu. Amerykanin nie posiadał dokumentów uprawniających do legalnego posiadania amunicji. Mężczyzna oświadczył, że nie wiedział o amunicji znajdującej się w jego bagażu rejestrowanym. Tłumaczył, że ujawnione przedmioty przypadkowo znalazły się w jego walizce i nie miał zamiaru wnosić ich na pokład statku powietrznego. Dodał również, że wraca z Ukrainy, gdzie brał udział – jako ochotnik – w walkach na froncie.

SG podkreśla, że powyższy czyn wyczerpuje znamiona art. 263 § 2 Kodeksu karnego – tj. nielegalne posiadanie broni lub amunicji – za co grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Dalsze czynności prowadzić będą funkcjonariusze Grupy Operacyjno-Śledczej Placówki SG w Krakowie-Balicach. Zatrzymana amunicja zostanie przekazana do Laboratorium KWP w Krakowie, a materiały sprawy do Prokuratury Rejonowej w Krakowie.

Obywatel USA to 10 pasażer – od początku 2024 roku – próbujący wejść na pokład samolotu z ostrą amunicją – zwraca uwagę Straż Graniczna.

Rzeczpospolita alarmowała, że w 2022 roku wzrósł przemyt fałszywych dokumentów, broni oraz przerzut ludzi z Ukrainy do Polski. To efekt toczącej się za wschodnią granicą wojny.

Także Centralne Biuro Śledcze Policji alarmowało, że jednym z priorytetów biura jest przygotowanie się na napływ broni z Ukrainy do Polski po zakończeniu wojny.

Zobacz także: Ukrainiec przewoził niebezpieczny ładunek z podrobionym zaświadczeniem

karpacki.strazgraniczna.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply