Litwa: rządowa reforma zagrożeniem dla polskich szkół

Posłowie polskiej partii na Litwie zaznaczają, że kontrowersyjna reforma „Szkoły Tysiąclecia” stanowi zagrożenie m.in. dla szkół z polskim językiem nauczania w rejonie trockim.

Jak informuje portal L24.lt, grupa posłów litewskiego parlamentu zjednoczyła się w obronie szkół polskich w rejonie trockim. Sprawa dotyczy przeprowadzanej na Litwie reformy „Szkoły Tysiąclecia”, stanowiącej zagrożenie dla placówek z polskim językiem nauczania.

Reforma ta zakłada, że szkoły, w których liczba uczniów jest mniejsza niż 60 będą likwidowane bądź przekształcane. Co więcej, od roku przyszłego szkolnego, tj. 2022-2023, nie wolno będzie łączyć klas 5-8, natomiast najmniejsza liczba uczniów w klasach łączonych 1-4 i 5-10 ma wynosić 8. Wyjątek stanowią szkoły mniejszości narodowych, które mogą mieć mniej uczniów niż 8.

W przypadku rejonu trockiego, chodzi o Gimnazjum im. Longina Komołowskiego w Połukniu i Szkołę Podstawową im. Andrzeja Stelmachowskiego w Starych Trokach. W ramach reformy, obie placówki mają zostać zdegradowane i przekształcone w filie innych szkół. Samorząd twierdzi, że dzięki reorganizacji będzie można zapewnić wysoką jakość nauczania, a przede wszystkim zaoszczędzić pieniądze i uzyskać środki inwestycyjne na rozwój oświaty w rejonie.

Przeciwko planom lokalnych władz protestują rodzice uczniów obu szkół. W ubiegłym tygodniu zorganizowali pikietę przed gmachem Samorządu Rejonu Trockiego. Mieli m.in. plakaty z napisami: „Nie pozwolimy niszczyć polskich szkół”, „Stop reorganizacji szkół mniejszości narodowych”. Dodajmy, że swoje stanowisko w tej sprawie polska społeczność wyraziła podczas wcześniejszych spotkań z przedstawicielami władz lokalnych i ministerstwa.

We wtorek podczas konferencji prasowej posłowie Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR), Beata Pietkiewicz i Rita Tamašuniene, przedstawiły zagrożenia, jakie niesie ze sobą rządowa reforma.

„Pod górnolotnymi frazesami reforma pt. „Szkoły Tysiąclecia” kryje się szereg zagrożeń: zamknięcie szkół w miejscowościach wiejskich, rozproszenie społeczności lokalnych, kolejne pomniejszenie znaczenia regionów, dłuższe podróże dzieci do szkół, brak czasu na zajęcia pozalekcyjne, zrezygnowanie części młodzieży z wykształcenia średniego, ograniczenie dostępu mieszkańców do usług publicznych” – mówiła poseł Beata Pietkiewicz.

„Wygląda co najmniej dziwnie, kiedy jakość nauczania oceniamy przez pryzmat przebytych kilometrów czy liczby uczniów w klasie. Jako pedagog zapewniam, że nie tędy droga” – oceniła z kolei poseł Tamašunienė. Przedstawiła wyliczenia, według których „podróż dziecka do szkoły będzie trwać aż do 1,5 godz.”, dodając, że trzeba też do tego doliczyć drogę powrotną.

Przeczytaj: Szkoły polskiej mniejszości wśród najlepszych na Litwie

Stanowisko przedstawicieli polskiej partii na Litwie poparli też posłowie Valius Ąžuolas (Związek Chłopów i Zielonych), Artūras Skardžius (Partia Pracy) oraz Kęstutis Vilkauskas (Litewska Partia Socjaldemokratyczna). Obecna była też nauczycielka z rejonu trockiego Dalia Jasiulevičienė, która zaznaczyła, że wprowadzane przez rząd zmiany „wyjątkowo mocno” uderzą właśnie w mniejszości narodowe. „Na celowniku bowiem są właśnie dwie szkoły polskie, tymczasem inne placówki będą na razie monitorowane” – powiedziała.

W poniedziałek posłowie Rita Tamašunienė, Beata Pietkiewicz, Czesław Olszewski (wszyscy AWPL-ZChR), Valius Ąžuolas, Artūras Skardžius i Kęstutis Vilkauskas spotkali się ze wspólnotami dwóch zagrożonych szkół w rejonie trockim.

„Przekształcanie szkół w tym trudnym okresie oceniamy jako nietrafione w czasie i stojące w sprzeczności z interesami i oczekiwaniami społeczności lokalnych. Zamysłu reformy nie wolno wcielać w życie bezapelacyjnie uzależniając go od przekształcenia sieci szkół czy liczby uczniów. Nieprzemyślane przekształcenie i optymizacja sieci szkół może mieć nieodwracalne skutki dla regionów, społeczności w mniejszych miejscowościach i wsiach” – uważają posłowie.

Przeczytaj: Polskie szkoły na Litwie zagrożone likwidacją

Czytaj także: Litewskie władze samorządowe blokują przyjęcie przedszkolaków do polskiej szkoły

L24.lt / Kresy.pl