Prezydent Litwy, Gitanas Nauseda, zadeklarował gotowość swojego kraju do wysłania żołnierzy na Ukrainę po zawarciu rozejmu, w ramach potencjalnej misji pokojowej. Nauseda podkreślił również potrzebę współpracy międzynarodowej oraz krytykował Rosję za brak woli do przestrzegania rozejmu.
Prezydent Litwy, Gitanas Nauseda, zadeklarował gotowość wysłania wojsk litewskich na Ukrainę w ramach misji pokojowej po ewentualnym zawarciu rozejmu. W wywiadzie udzielonym w Brukseli, dla telewizji Bloomberg w piątek, Nauseda zaznaczył, że Litwa jest przygotowana do udzielenia niezbędnego wsparcia.
„Jesteśmy gotowi zapewnić konkretną liczbę naszych żołnierzy, ale musi to być zobowiązanie wszystkich państw koalicji, by zapewnić to wsparcie” – powiedział prezydent Litwy.
Nauseda wyraził także uznanie dla intencji prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donalda Trumpa, który, jak zaznaczył litewski lider, wykazuje szczere dążenie do zakończenia wojny Rosji z Ukrainą.
„Jak dotąd Rosja tylko symuluje negocjacje, mówiąc o możliwym zawarciu pokoju i rozejmu, ale nie jest gotowa do przestrzegania zawartych obietnic – nie atakować, nie uderzać w krytyczną infrastrukturę” – dodał Nauseda, podkreślając, że Rosja nie wywiązuje się z wcześniejszych obietnic.
Nauseda jest przekonany, że wojska amerykańskie w krajach bałtyckich nie zostaną wycofane. Według Nausedy jest to bardzo ważne, ponieważ „to jest największy czynnik odstraszający”.
„To powstrzyma Rosję przed agresywnymi działaniami w przyszłości” – podkreślił.
Ponadto szef Litwy powiedział, że niedawno odbyła się dyskusja z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem na temat tego, jak najlepiej wykorzystać francuski parasol atomowy. Nie było jednak mowy o rozmieszczeniu broni jądrowej na terytorium Litwy.
„Bylibyśmy gotowi omówić możliwość wykorzystania tej tarczy jądrowej lub przynajmniej pomysł tarczy jądrowej dla krajów wschodnich” – powiedział prezydent Litwy.
Przypomnijmy, że Litwa zainwestuje w rozwój ukraińskiego przemysłu obronnego, kupując od Kijowa broń za 20 mln euro dla sił zbrojnych Ukrainy. Litewski resort obrony podkreśla, że chodzi o to, aby „kupować od Ukrainy dla Ukrainy”.
Kresy.pl/Bloomberg
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!