Według byłego sędziego litewskiego Sądu Konstytucyjnego, profesora prawa konstytucyjnego Vytautasa Sinkevičiusa, skarga Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin w sprawie rażących naruszeń podczas tegorocznych wyborów sejmowych powinna zostać przekazana całemu Sejmowi do rozpatrzenia.

Opinia prof. Vytautasa Sinkevičiusa opublikowana została przez portal 15min.lt. Zdaniem byłego sędziego Sądu Konstytucyjnego przewodniczący Sejmu Viktoras Pranckietis nie ma prawa podjąć jednostronnej decyzji o niewystąpieniu do Sądu Konstytucyjnego w sprawie skargi AWPL-ZChR, dotyczącej rażących naruszeń ordynacji wyborczej. W opinii profesora skarga powinna zostać przekazana całemu Sejmowi do rozpatrzenia.

„Uważam, że przewodniczący Sejmu nie wypełnia obowiązków przewidzianych dla niego ustawą. Sejm musi rozważyć tę kwestię i zdecydować, złożyć czy nie złożyć wniosku do Sądu Konstytucyjnego. Sam przewodniczący Sejmu nie może powiedzieć, że Sejm nie będzie rozpatrywał tej kwestii” – powiedział Sinkevičius.

Według profesora obecna regulacja prawna ogranicza prawo AWPL-ZChR do obrony swoich praw na drodze sądowej.

Podobną opinię wyraził Jonas Udris, ekspert ds. wyborów i wieloletni członek Głównej Komisji Wyborczej.

„Prezydent nie dysponuje zakresem uznania, czy skarga jest uzasadniona, czy też nie. Obowiązkiem prezydenta jest przesłanie skargi do Sądu Konstytucyjnego!” – napisał na swoim profilu na Facebooku.

Na poparcie tego twierdzenia przywołał art. 86 ust. 6 Ordynacji wyborczej do Sejmu:

„Art. 86 ust. 6. Partie, które wystawiły kandydatów na posłów na Sejm, a także sami kandydaci na posłów mogą zaskarżyć do Sejmu bądź Prezydenta Republiki decyzje Głównej Komisji Wyborczej, bądź jej odmowę rozpatrywania skarg w sprawie naruszeń Ordynacji wyborczej do Sejmu w nieprzekraczalnym terminie 24 godzin po oficjalnym ogłoszeniu końcowych wyników wyborów. W takim przypadku Sejm bądź Prezydent Republiki nieprzekraczalnym terminie 48 godzin powinni zwrócić się do Sądu Konstytucyjnego z zapytaniem w sprawie naruszeń Ordynacji wyborczej do Sejmu”.

We wpisie dalej czytamy:

“Prezydenta obowiązują przepisy i nie w jego gestii jest wolność wyboru: składać czy nie składać, jeśli skarga wpłynęła od podmiotu, który ma do tego prawo. W tej sprawie wypowiedział się również sam Sąd Konstytucyjny (…) Co gorsza, Pan, wcielając się w rolę sędziego, nie tylko przekracza uprawnienia nadane przez Konstytucję, ale również ogranicza prawo AWPL do obrony swoich praw na drodze sądowej, dopuszczając się tym samym znacznie większego nadużycia niż to, że jeśli wierzyć twierdzeniom AWPL, ta czy inna audycja na YouTube bądź gazetka ukradły jej głosy”.

Jak informowaliśmy, w ubiegłą sobotę litewska Główna Komisja Wyborcza rozpatrzyła skargę Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR) w sprawie przedwyborczej inicjatywy dziennikarza Andriusa Tapinasa i „Laisvės TV”, skierowanej przeciwko tej partii. GKW uznała tę publikację za negatywną reklamę polityczną. Nie dopatrzyła się w tym jednak rażących naruszeń ordynacji wyborczej. Podjęto decyzję o przekazaniu zebranych materiałów na temat działań dziennikarza i „Laisvės TV” do Komisji Etyki Informacji Publicznej.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

GKW odrzuciła zarazem wniosek AWPL-ZChR o unieważnienie wyników wyborów do Sejmu w okręgu wielomandatowym. Tomaszewski zapowiedział zaskarżenie tej decyzji. Polska patia zwróciła się ws. unieważnienia wyników wyborów do Sejmu w okręgu wielomandatowym i okręgu jednomandatowym Ponary-Grzegorzewo również do prezydenta Gitanasa Nausėdy i do Sejmu.

PRZECZYTAJ: Wybory parlamentarne na Litwie. Renata Cytacka ujawnia nieprawidłowości i oszustwa wyborcze

AWPL-ZChR chce też, żeby sprawą zajął się litewski Trybunał Konstytucyjny i orzekł, czy podczas wyborów w wielomandatowym okręgu wyborczym przeprowadzona przez Tapinasa i spółkę pożytku publicznego „Laisvės TV”, „zakrojona na szeroką skalę kampania informacyjna porzez rozpowszechnianie wydanej w nakładzie 300 tys. egzemplarzy publikacji „Viso gero, Valdemarai?” nie naruszyła ordynacji wyborczej w sprawie oznaczania reklamy politycznej i agitacji, wskazując źróła finansowania i wyraźnie odróżniając je od innych informacji rozpowszechnianych w okresie działalności politycznej”.

Kresy.pl / red.l24.lt

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply