Litewska Główna Komisja Wyborcza po rozpatrzeniu skargi Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin uznała, że wymierzone w polską partię przedwyborcze działania dziennikarza Andriusa Tapinasa były negatywną reklamą polityczną. Wniosek o unieważnienie wyborów w okręgu wielomandatowym został jednak odrzucony.

W sobotę litewska Główna Komisja Wyborcza rozpatrzyła skargę Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR) w sprawie przedwyborczej inicjatywy dziennikarza Andriusa Tapinasa i „Laisvės TV”, skierowanej przeciwko tej partii. GKW uznała tę publikację za negatywną reklamę polityczną. Nie dopatrzyła się w tym jednak rażących naruszeń ordynacji wyborczej. Podjęto decyzję o przekazaniu zebranych materiałów na temat działań dziennikarza i „Laisvės TV” do Komisji Etyki Informacji Publicznej.

Lina Petronienė, przedstawicielka administracji komisji, która przedstawiła skargę AWPL-ZChR na sobotnim posiedzeniu GKW powiedziała, że wskazano w niej, iż „w sferze publicznej pojawiły się informacje, (…) których treść jest wyraźnie skierowana przeciwko uczestnikowi kampanii i jej kandydatom”.

 

Przypomnijmy, że pod koniec września br. między Tapinasem a liderem polskiej partii na Litwie, europosłem Waldemarem Tomaszewskim, doszło do spięcia. Chodziło o zorganizowaną przez dziennikarza akcję wsparcia protestujących na Białorusi. Po tej akcji lider AWPL-ZChR nazwał inicjatywę nieudaną i określił ją jako autopromocję samego Tapinasa. Ten ostatni zareagował organizując akcję, w ramach której zachęcał do aktywnego udziału w wyborach parlamentarnych na Litwie, by zmniejszyć odsetek głosów oddawanych na polską partię. W ramach akcji stworzył też specjalny profil na portalu społecznościowym, na którym prowadzono kampanię zniechęcającą do głosowania na AWPL-ZChR. Zdaniem Tomaszewskiego, akcja Tapinasa miała na celu wywarcie wpływu na wyborców i w związku z tym powinna zostać uznana za reklamę polityczną. Tak się jednak nie stało. Sam Tapinas twierdził, że swoją akcję ogłosił na Facebooku i wskazał konto, na które można było dokonać przelewu, by wesprzeć kampanię. Zebrano w ten sposób 15 tys. euro.

Teraz lider AWPL-ZChR ubolewa, że skarga jest rozpatrywana zbyt późno, a we wnioskach GKW zabrakło mu zasadności. Z kolei Rita Tamašunienė, posłanka polskiej partii i minister spraw wewnętrznych zwróciła uwagę na skalę i wagę popełnionych naruszeń.

„Taka kampania wyborcza, taka skala nieoznakowanej agitacji wyborczej i możliwie nieprzejrzyste finansowanie kampanii, (…) to bardzo poważne naruszenie kampanii wyborczej” – mówiła Tamašunienė. „Bez podjęcia surowej i sprawiedliwej decyzji pozostawiamy furtkę, aby podczas następnych wyborów zachowywać się niezgodnie z obowiązującym prawem”.

Zdaniem polskiej polityk, „Laisvės TV” celowo nie zarejestrowała się jako uczestnik kampanii wyborczej, określając to „manipulacją”.

Po prawie trzygodzinnej dyskusji członków GKW i uczestników posiedzenia, GKW ostatecznie zdecydowała się uznać publikację „Viso gero, Valdemarai?” za negatywną reklamę polityczną AWPL-ZChR. Jednocześnie, nie stwierdziła naruszenia wymogów finansowania kampanii wyborczej, a cały zebrany materiał postanowiła przekazać dla Komisji Etyki Informacji Publicznej do dalszej oceny. GKW zwróci się również do Sejmu z prośbą o wyjaśnienie wszystkich niuansów tworzenia treści przez osoby trzecie podczas kampanii wyborczej.

GKW odrzuciła zarazem wniosek AWPL-ZChR o unieważnienie wyników wyborów do Sejmu w okręgu wielomandatowym. Tomaszewski zapowiedział zaskarżenie tej decyzji. Polska patia zwróciła się ws. unieważnienia yników wyborów do Sejmu w okręgu wielomandatowym i okręgu jednomandatowym Ponary-Grzegorzewo również do prezydenta Gitanasa Nausėdy i do Sejmu.

PRZECZYTAJ: Wybory parlamentarne na Litwie. Renata Cytacka ujawnia nieprawidłowości i oszustwa wyborcze

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl
 

AWPL-ZChR chce też, żeby sprawą zajął się litewski Trybunał Konstytucyjny i orzekł, czy podczas wyborów w wielomandatowym okręgu wyborczym przeprowadzona przez Tapinasa i spółkę pożytku publicznego „Laisvės TV”, „zakrojona na szeroką skalę kampania informacyjna porzez rozpowszechnianie wydanej w nakładzie 300 tys. egzemplarzy publikacji „Viso gero, Valdemarai?” nie naruszyła ordynacji wyborczej w sprawie oznaczania reklamy politycznej i agitacji, wskazując źróła finansowania i wyraźnie odróżniając je od innych informacji rozpowszechnianych w okresie działalności politycznej”.

L24.lt / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply