Kijowska milicja wezwała na przesłuchanie lidera nacjonalistycznej organizacji Swoboda Oleha Tiahnyboka. Rozmowa ma dotyczyć ubiegłotygodniowej demonstracji przed Radą Najwyższą.

Oleh Tiahnybok ma być przesłuchany w charakterze świadka w związku z “grupowym naruszeniem porządku publicznego”, do którego miało dojść 27 kwietnia, gdy Swoboda protestowała przeciwko ratyfikacji umów Kijowa z Moskwą przewidujących przedłużenie stacjonowania floty czarnomorskiej w zamian za zniżkę na gaz.

Mimo że w demonstracji brali także udział zwolennicy innych partii, między innymi Bloku Julii Tymoszenko i Naszej Ukrainy, milicja zainteresowała się jedynie przedstawicielami Swobody. 1 maja zatrzymano na kilka godzin 2 osoby z kierownictwa organizacji, które zostały oskarżone o naruszenie spokoju mieszkańców poprzez wykrzykiwanie przez megafony obraźliwych haseł pod adresem władz. Przesłuchano także 2 innych zwolenników Swobody.

O ile w czasie manifestacji przed Radą Najwyższą nie doszło do żadnych zniszczeń, to w samym budynku parlamentu, w wyniku bójki deputowanych, zniszczono sprzęt do głosowania o wartości co najmniej 100 tysięcy hrywien, czyli 30 tysięcy złotych. Ta kwota nie obejmuje remontu foteli i innych mebli oraz czyszczenia dywanów.
IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply