Odeska milicja – o czym pisaliśmy – zatrzymała wczoraj szereg lokalnych liderów “Prawego Sektora”. Neobanderowcy są podejrzani o porwanie z bronią w ręku radnego jednego z rejonów.
Jarosz zagrozil władzom Ukrainy “zbrojnym oporem” i “akcjami nieposłuszeństwa”. Jak napisał na swoim profilu na Facebooku: “Uprzedzam rządzący reżim: dość już gierek z kontrrewolucją, dość gierek z Putinem i rozwalania państwa – a właśnie tym zajmujecie się przez ostatnie półtora roku. Cierpliwość ludu sie kończy i wstrzymywać ludzi o zbrojnego oporu już nie można. Zwracam się do władz, do kierujących strukturami siłowymi państwa – zaprzestańcie represji wobec patriotów inaczej zakończycie swoje rządy bardzo źle. Tym razem nie uda się uciec z Ukrainy, tak jak wasi poprzednicy [to uczynili]”. Jarosz wezwał aktywistów “Prawego Sektora” by przygotowywali się do akcji “nieposłuszeństwa przeciw reżimowi wewnętrznej okupacji”.
news.liga.net/kresy.pl
jestem pierwszy ! dowcip zagadka, wymyślony dziś wieczorem podczas wypełniania obowiązków ojca !! Wiecie jak jest po ukraińsku “kupa”? Odpowiedź: “УПА” !!
Neobanderowcy będą chcieli wciągnąć w ten wewnętrzny ukraiński konflikt Polskę aby ograniczyć
swobodę działania Rządu w Kijowie i wygrać to propagandowo. Po ostatnich wydarzeniach w Kijowie ,ich pozycja mocno osłabła, Poroszenko ma spore szanse na sukces w konfrontacji z nimi.
tagore
Hitlerowiec Jarosz nie odważy siȩ na poważny opór Walcmanowi tak długo jak Walcman jest finansowany przez miȩdzynarodowy oligarchat.