Była dziennikarka, a obecnie posłanka PiS, powiedziała co myśli o Karolinie Lewickiej z Wiadomości TVP.

Pani jest propagandzistką– powiedziała Joanna Lichocka do Karoliny Lewickiej, “słynnej” z wywiadu z wicepremierem Piotrem Glińskim. Gdy ta nie odpuszczała, Lichocka rzuciła jeszcze:

Czy pani nie rozumie co ja do pani mówię?

Lichocka odniosła się później do całej sytuacji.

“Zostałam zaczepiona przez tę panią na korytarzu sejmowym. Powiedziałam jej, że jest tak nieobiektywną dziennikarką, tak skrajnie stronniczo relacjonuje wydarzenia, że ja z nią rozmawiać nie będę, bo jest propagandzistką. Ona na to rzuciła pytanie, czy to politycy mają decydować kto jest obiektywnym dziennikarzem. Odpowiedziałam:w pani przypadku robią to widzowie. Proszę zajrzeć na jakikolwiek portal społecznościowy i zobaczyć jak panią oceniają widzowie. Jest pani skrajnie nieobiektywnym pracownikiem mediów, nie będę z panią rozmawiać. Wtedy dopiero odeszła”– napisała Lichocka.

Nagranie z incydentu weszło do wyjątkowo tendencyjnego materiału (kolejnego już w wykonaniu Karoliny Lewickiej) na temat sobotnio-niedzielnych marszów.

Nagranie można obejrzeć poniżej:

KRESY.PL

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. corve
    corve :

    Dopóki PiS nie odzyska mediów, bo te żałosne tv mango/republiki czy banderowskie gazety polskie to zdecydowanie mało, nie ma szans na normalne funkcjonowanie. Hipokryzja , tupet i zwykłe kurestwo tzw. dziennikarzy jest niewyobrażalne. Pewnie tak było w latach stalinowskich…

    • rudy
      rudy :

      Wszędzie i zawsze media emitowały narracje rządowe. Media, to jest jeden ze sposobów sterowania umysłami tłumu. Tak jest i było w łożu demokracji – USA, tak jest w Europejskich demokratycznych krajach jak Litwa, Ukraina, tak samo było i będzie w Polsce.

    • jacek_poz
      jacek_poz :

      Wszystko zależy od punktu widzenia – dla zwolenników PIS nieprzychylne im media są “komunistyczne”, dla wszystkich pozostałych wręcz przeciwnie. Prawda jest zawsze pośrodku, dlatego powinno być zawsze jak najwięcej instytucji i mediów niezależnych, wiele opinii, różnych punktów widzenia. Obiektywizm jest zawsze gdy żadna ze stron nie jest usatysfakcjonowana 🙂