Szef Gabinetu Prezydenta RP Krzysztof Szczerski uważa, że nie należy przywiązywać większej wagi do krytycznych wypowiedzi przyszłej ambasador USA w Polsce. Uważa, że po przyjeździe do Polski Georgette Mosbacher będzie mogła zweryfikować swoje oceny. „Niestety znów hasło: Polacy, nic się nie stało! I to ma być „powstanie z kolan”?” – pyta ks. Isakowicz-Zaleski.
Georgette Mosbacher powiedziała we wtorek w amerykańskim Senacie, że wzrost antysemityzmu w Europie to efekt nowelizacji polskiej ustawy o IPN. Zapowiedziała też, że jako ambasador USA w Polsce będzie sprzeciwiać się bigoterii i antysemityzmowi i nakłaniać rząd do przyjmowania migrantów.
Przeczytaj więcej: Przyszła ambasador USA w Polsce: ustawa o IPN doprowadziła do wzrostu antysemityzmu w Europie
O wypowiedzi przyszłej amerykańskiej ambasador był pytany szef Gabinetu Prezydenta RP, Krzysztof Szczerski.
– Czekamy na panią Mosbacher w Warszawie, myślę, że po tym jak przyjedzie zweryfikuje swoje opinie, po tym, jak zobaczy jak tutaj funkcjonuje świat polityczny i społeczny – powiedział w środę na antenie TVP Info. – Po przyjeździe, pani ambasador z pewnością będzie miała okazję poznać prawdziwe oblicze Polski.
Szczerski zaznaczył, że problem antysemityzmu, o którym mówiła Mosbacher, występuje w Europie, ale nie w Polsce. Podkreślił też, że nie jest ona zawodowym dyplomatą i stąd przywiązywałby wagi do tych negatywnych słów odnoszących się do Polski. Uważa, że nie była to formalna deklaracja polityczna. Dodał, że inne części wypowiedzi przyszłej ambasador USA w Polsce były dla naszego kraju przychylne.
– Myślę, że to daleko idący skrót myślowy, który nie powinien paść. Pani ambasador powiedziała jednak wiele ważnych słów. (…) Było i o Trójmorzu, i sojuszu polsko-amerykańskim – mówił Szczerski.
Komentarze Szczerskiego krytycznie ocenił na Twitterze ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Jego zdaniem, szef gabinetu prezydenta „bagatelizował i usprawiedliwiał skandaliczne słowa nowej ambasador USA w Polsce”.
– Niestety znów hasło: Polacy, nic się nie stało! I to ma być „powstanie z kolan”? – pytał ks. Isakowicz- Zaleski.
W @WiadomosciTVP min. @KSzczerski z Kancelarii @prezydentpl bagatelizował i usprawiedliwiał skand. słowa nowej ambasador #USA w #Polsce. Niestety znów hasło: Polacy, nic się nie stało! I to ma być „powstanie z kolan”? #UstawaIPN @AndrzejDuda @1918 @dzieje https://t.co/XcsHQXemgx
— Isakowicz-Zaleski (@IsakowiczZalesk) 6 czerwca 2018
W mediach społecznościowych zwracano też uwagę, że ambasador Izraela Anna Azari po 4 latach pobytu w Polsce raczej nie zweryfikowała swoich ocen nt. Polski.
Wiceminister spraw zagranicznych Bartosz Cichocki poruszył sprawę kontrowersyjnych wypowiedzi Georgette Mosbacher, przyszłej ambasador USA w Polsce, podczas rozmów w Departamencie Stanu, m.in. z asystentem sekretarza stanu do spraw Europy i Eurazji, Wessem Mitchellem. Twierdzi, że jest zadowolony z reakcji Amerykanów, jednak nie podał żadnych szczegółów. Jak tłumaczył, czeka aż „zostanie publicznie potwierdzona”:
– Proszę pozostawić przyjemność ustosunkowania się do wypowiedzi pani Mosbacher Departamentowi Stanu.
Przeczytaj: Wiceszef MSZ: reakcja rozmówców z Departamentu Stanu na słowa Mosbacher była zadowalająca
TVP Info / twitter.com / Kresy.pl
To całe towarzystwo w pałacu prezydenckim to grupa oszołomów,dyplomatołów,banderofili.To samo bredzili w sprawie uchwały 447.Tam może poza Łapińskim nie ma PORZĄDNEGO człowieka,same solochy,szczerskie,żurawskie itd.
Chciałoby się powiedzieć,że korzystając z „przyjemności ustosunkowania się do wypowiedzi pani Mosbecher”,należy zwrócić uwagę,że „dyplomatce” Georgette i kandydatce na JE Ambasador w Warszawie zwyczajnie nie wypada narzucanie Polakom tak na dzień dobry,antypolskiego żydowskiego mitu antysemickiego,ussmańskiej bigoterii zabarwionej hipokryzją,czy uszczęśliwiania islamskimi imigrantami.Polska to nie Korea Półn,tutaj słowa Gulianiego „padł na ręce i kolana przed dominującą pozycją USA”nie wypalą,oczywiście oprócz mięczaka Szczerskiego.W świadomościJE Ambasador Georgette jeszcze wiele brakuje.Najważniejsze jest to,że nie było”polskich obozów zagłady”,oraz żepolska nowelizacja ustawy o IPN jest odpowiednikiem żydowskiego prawa o zakazie negowania Holokaustu.Ci co zabraniają Polakom stanowienia prawa podobnego do wprowadzonego przez Izrael traktują Naród Polski jako podludzi,tj tak jak Polaków i Żydów traktowali niemieccy naziści.To z rąk hitlerowskich niemieckich najeżdżców i okupantów zginęło ok 6 mln obywateli Polski,w tym ok 3 mln polskich ŻydówApeluję do JE Georgette Mosbecher by nie brała przykładu z podłej,antypolskiej postawy JE Ambasador Izraela w Warszawie Pani Anny Azari.
Ta mosbacher chlapie jęzorem jakby była wyznaczona na nowego gubernatora nadwiślańskiego kraju, a nie ambasadora w Polsce… kto wie jak jest naprawdę..?