Jeszcze w listopadzie Senat będzie procedował projekt nowelizacji ustawy o Karcie Polaka. Zakłada on zmianę kryteriów na podstawie, których będzie można otrzymać ten dokument.

Ustawa o Karcie Polaka została uchwalona w 2007 roku, ustanawiając dokument potwierdzający przynależność do narodu polskiego. W zeszłym roku ustawa była już nowelizowana przez PiS w kierunku ułatwienia posiadaczom Karty osiedlania się na terytorium Polski, co było przedmiotem szerokiej analizy na naszym portalu. Partia rządząca szykuje już kolejną zmianę w przepisach.

Jak informuje portal Związku Polaków na Białorusi tym razem zmiana ma dotyczyć kryteriów wyznaczających możliwość nabywania Karty. Dotychczas mógł ją nabyć obywatel określonych przez ustawę 15 państw poradzieckich, który wykazał, że jest narodowości polskiej lub posiadał obywatelstwo polskie, lub co najmniej jedno z jego rodziców lub dziadków albo dwoje pradziadków było narodowości polskiej lub posiadało obywatelstwo polskie. Portal Znadniemna.pl informuje, że po nowelizacji Kartę Polaka będą otrzymywać wyłącznie osoby, których przodkowie faktycznie byli obywatelami polskiej narodowości. Nowy przepis uwzględnia fakt, że na Kresach Wschodnich II Rzeczpospolitej obok Polaków mieszkali także etniczni Białorusini, Litwini czy Ukraińcy, którzy jednak nie należeli do narodu polskiego w sensie etnicznym.

Aby otrzymać Kartę Polaka na podstawie kryterium pochodzenia, trzeba więc będzie przedstawiać takie dokumenty archiwalne, które potwierdzać będą nie tyle obywatelstwo II RP posiadane przez przodków, ale właśnie ich polską tożsamość narodową. Nie musi to być trudne, bowiem w przedwojennych polskich dokumentach wpisywano adnotację o narodowości, bądź języku ojczystym. Także dokumenty osobiste wydawane w Związku Radzieckim miały rubrykę poświadczającą narodowość.

Pozostałe kryteria przyznawania Karty Polaka nie ulegną zmianie i będą ją mogły nabywać także osoby przedstawiające dokumenty potwierdzające aktywne zaangażowanie w działalność na rzecz języka i kultury polskiej lub polskiej mniejszości narodowej przez okres co najmniej ostatnich trzech lat.

Sprawę skomentował publicysta i działacz ZPB, Andrzej Poczobut. Zauważył, że zmiana przepisów ma związek z sytuacją na Ukrainie, gdzie Kartę nabyło wiele osób nie mających polskich korzeni narodowych. Twierdzi, że nowelizacja może utrudnić nabywanie dokumentu części osób, którym radzieccy urzędnicy przymusowo zmieniali wpis o narodowości w dokumentach na narodowość białoruską, bądź zostawiając tę rubrykę pustą. W przypadku Białorusi dotyczy to szczególnie rejonów oszmiańskiego i indurskiego. Jednak Poczobut ocenił, że “zdecydowana większość z 210 tys. obywateli Białorusi, którzy zadeklarowali narodowość polską w ostatnim spisie powszechnym, może się wylegitymować dokumentami rodziców, w których wpisano polską narodowość”.

Nowelizację ustawy o Karcie Polaka poparła też prezes Związku Polaków na Białorusi, Andżelika Borys. Zauważyła ona, że “II Rzeczpospolitą zamieszkiwali przedstawiciele wielu narodowości”, a “Karta Polaka to potwierdzenie przynależności do narodu polskiego i dotyczy pochodzenia, a nie obywatelstwa”.

znadniemna.pl/kresy.pl

7 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Gaetano
    Gaetano :

    Polskojęzyczni dokonali wiekopomnego odkrycia. Po żmudnych badaniach i dyskusjach okazało się, że ukry i żmudzini jednak nie byli Polakami.
    Ale spokojnie. Cwane ukry i tą nowelizację obejdą, może będzie tylko trochę trudniej. Pomijając chlew jaki panuje w upadlińskich archiwach, brak innych znaczących zmian w warunkach określających przyznanie Karty Polaka umożliwi wykorzystanie tej luki i w konsekwencji załatwienie sobie tego dokumentu.
    Jeżeli prawo jazdy takie chachła mogą mieć bez większego problemu za niewielkie pieniądze, to takie papiery też da się skombinować.

    • jwu
      jwu :

      100/100.A od siebie dodam ,że być może jedynym kryterium upoważniającym do otrzymania ww.karty ,będzie Polsko brzmiące nazwisko.?I tak np.zamiast Kowalskij,pojawi się Kowalski.