Premier Kopacz wezwała prezydenta Dudę, by to on reprezentował Polskę na szczycie UE na Malcie. W odpowiedzi Szczerski stwierdził, że szefowa rządu może rozwiązać problem podając się do dymisji.

Kopacz zarzuca Dudzie, że wybrał na inauguracyjne posiedzenie Sejmu VIII kadencji ten sam dzień, w którym na Malcie zwołano szczyt ws. migrantów. Twierdzi, że o terminie spotkania było wiadomo od kwietnia. Szefowa rządu argumentowała, że „to Polska stworzyła wokół siebie zdecydowaną grupę, która mówiła jednym głosem i sprzeciwiła się implementacji stałego mechanizmu rozdziału migracji”.

Skrytykowała również doradców prezydenta, którzy sugerowali, że Polskę mógłby reprezentować wicepremier Janusz Piechociński, że nie ma on większego znaczenia, a także twierdzili, że błąd leży po stronie szefa RE Donalda Ruska, który wybrał ten termin. „Jeśli słyszę doradców pana prezydenta, którzy mówią, że to nie jest ważne, to chcę powiedzieć, a nie chce być złośliwa, że to brak kompetencji”– powiedziała Kopacz. Sama twierdzi, że nigdzie nie może pojechać, ponieważ 12 listopada musi złożyć urząd.

„Jeśli [premier Kopacz] uważa tę sytuację dla siebie za niekomfortową, jedną z możliwości jest podanie się do dymisji w każdej chwili. Prezydent zadeklarował, że przyjmie tę dymisje w każdej chwili i upoważni Ewę Kopacz do pełnienia obowiązków na czas wyboru nowej rady ministrów”– stwierdził minister w kancelarii prezydenta RP Krzysztof Szczerski.

Zaznaczył, że szefowa rządu może również złożyć pisemną dymisję na ręce marszałka, tuż po rozpoczęciu obrad Sejmu. „Prezydent deklaruje, że natychmiast tę dymisję przyjmie. I upoważni Ewę Kopacz do pełnienia obowiązków, aż do czasu powołania nowego rządu”– zagwarantował. Szczerski zapewnił również, że w każdym z tych przypadków Ewa Kopacz będzie mogła wziąć udział w szczycie, pełniąc obowiązki premiera.

TVP.info / wpolityce.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply