W tym roku turystów ze Wschodu jest o 70 proc. mniej niż 10 lat temu – ocenia szefowa Tatrzańskiej Izby Gospodarczej Agata Wojtowicz.
Tradycyjne w okresie noworocznym wielu Rosjan, Białorusinów i Ukraińców spędza prawosławne święta Bożego Narodzenia w Zakopanem. Największym powodzeniem wśród turystów ze wschodnich krajów ościennych Zakopane cieszyło się w latach 2004-2007. Wówczas Rosjanie, Ukraińcy i Białorusini w okresie noworocznym stanowili niemal sto procent turystów w zakopiańskich hotelach, a na Krupówkach słychać było głównie język rosyjski.
Zdaniem Wojtowicz, przyczyną załamania się tej tendencji jest konflikt na Ukrainie i stosunki międzynarodowe.
-Mamy klientów ze Wschodu, ale nie są to czasy prosperity. Rezerwacje ze wschodnich krajów ościennych stanowią 30 proc. tego, co było dziesięć lat temu. Brakuje nam klientów z Ukrainy, natomiast mamy klientów z Rosji – głównie z obwodu kaliningradzkiego oraz z Białorusi– powiedziała szefowa Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.
Dodała, że dzięki wolnemu od pracy w święto Trzech Króli przedłużył się sezon wypoczynkowy dla krajowych turystów – co rekompensuje hotelarzom mniejszą liczbę turystów ze Wschodu. – Wielu gości sylwestrowych przedłużyło sobie pobyt o kolejny tydzień– wskazała.
Specjalnie dla turystów ze Wschodu w Zakopanem od wielu lat 6 stycznia organizowane jest prawosławne nabożeństwo bożonarodzeniowe. Specjalnie w tym dniu pod Giewont przyjeżdża z Krakowa proboszcz tamtejszej parafii prawosławnej p.w. Zaśnięcia N.M.P. i w Starym Kościółku na Pęksowym Brzyzku odprawia świąteczną wieczernię.
Czytaj również: Ponad tysiąc turystów wjechało do białoruskiej puszczy bez wiz [+FOTO]
kresy.pl/ pap
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!