“Nie dajmy się zwariować. To się wszystko da policzyć” – wzywa prezydent Bronisław Komorowski. Głowa państwa skomentowała trudności z liczeniem głosów w wyborach samorządowych.
“Nie ma zgody na kwestionowanie uczciwości wyborów” – uważa prezydent Komorowski. Wezwania do ich powtórzenia głowa państwa nazywa “odmętami szaleństwa’.
Zdaniem prezydenta do podejmowania decyzji na podstawie oceny procesu przeprowadzenia wyborów dojść powinno po ogłoszeniu wyników.
tvn24.pl / Kresy.pl
Wybory to jest wierzchołek góry lodowej. One tylko sa kolejnym dowodem na to, że państwo polskie na wielu obszarach życia nie funkcjonuje. Tu nie chodzi o powtarzanie wyborów, tu chodzi o całkowitą zmianę atrapy Polski.