Niemiecka armia potwierdziła w środę, że w samolotach bojowych Eurofighter wystąpił kolejny problem. Dzień wcześniej zawieszono dostawy tych samolotów w związku z usterką techniczną.
W ubiegłym tygodniu w bazie lotniczej w Estonii, podczas przygotowania do startu od jednego z samolotów odpadł zewnętrzny zbiornik paliwa. Rzecznik niemieckiej armii, Roman Ladenko powiedział, że maszyna została uziemiona i rozpoczęto niezbędne testy.
Jednocześnie zabroniono innym Eurofighterom startu z dodatkowymi zbiornikami paliwa. Ladenko przyznaje, że jest to istotny problem, ponieważ bez nich niemieckie myśliwce nie mogą swobodnie operować nad Bałtykiem.
Z kolei we wtorek wstrzymano dostawy myśliwców po tym, jak stwierdzono usterkę techniczną w kadłubie. Chodziło o niedokładną obróbkę wykańczającą otworów pod sworznie mocujące statecznik pionowy do kadłuba. Podobny problem zgłaszano niemal dokładnie rok wcześniej, obarczając winą brytyjskie zakłady BAE Systems.
Co więcej, w środę niemiecki Die Welt poinformował, że plany opracowania nowego radaru dla samolotu mają już kilkumiesięczne opóźnienie.
Defencetalk.com / Kresy.pl
To nie jest ważne, ważne żeby kozo…cy mieli gdzie pomieszkiwać i gdzie chwalić allacha