Katolicy w Niemczech podejmują kolejne decyzje wbrew stanowisku Watykanu

Wbrew stanowisku Watykanu niemieckie rady diecezjalne przegłosowały powołanie Rady Synodalnej i opowiedziały się za tworzeniem takich rad na poziomie diecezji.

Jak pisaliśmy, pod koniec stycznia br. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, bp Georg Bätzing oświadczył, że Niemcy, wbrew stanowisku Watykanu, powołają nowy organ decyzyjny, tzw. Radę Synodalną. Instytucja ta, złożona z biskupów i świeckich, miałaby faktycznie zarządzać Kościołem w Niemczech.

Formalnie autorytet pozostaje przy biskupach, jednak uprawnienia świeckich w Radzie mają być na tyle duże, że zdaniem komentatorów można mówić tu o „podzieleniu się władzą”. Projekt wywołał wielkie kontrowersje, również w Watykanie. Krytycy argumentują, że u podstaw Rady leży zerwanie z apostolską strukturą władzy w Kościele. Wcześniej Watykan oficjalnie i jednoznacznie wypowiedział się przeciwko powołaniu w Niemczech Rady Synodalnej. Mimo tego, bp Bätzing oświadczył, że Niemcy nie zmieniają swojego zdania i zapowiedział, że Rada Synodalna powstanie.

Portal PCh24.pl podaje, że krytycznie na decyzję Watykanu zareagowała także szefowa Centralnego Komitetu Niemieckich Katolików, Irme Stetter-Karp.

Ponadto, w tym tygodniu Komitet poinformował, że w Niemczech podjęto kolejne działania w tym temacie. Według tych informacji, niemieckie rady diecezjalne „przytłaczającą większością” przegłosowały powołanie Rady Synodalnej.

Co więcej, z informacji Komitetu, o których pisze PCh24.pl, chodzi tu nie tylko o powołanie Rady na szczeblu krajowym. Opowiedziano się bowiem za tym, by Rady Synodalnych powstawały w poszczególnych diecezjach, choć Watykan tego zakazał.

Komitet twierdzi, że nie ma sprzeczności między powoływaniem Rad Synodalnych a stanowiskiem Watykanu, ponieważ rzekomo nie będą one ograniczać władzy biskupa.

Przeczytaj: Media: Kościół w Niemczech bliski kolejnej schizmy

Przeczytaj także: Szef papieskiej akademii: mamy realne zagrożenie schizmą w związku z niemieckim synodem

Wcześniej bp Bätzing przekonywał, że zarówno ogólnokrajowa Rada Synodalna, jak i poprzedzająca ją tzw. Komisja Synodalna, będą funkcjonować w ramach obowiązującego prawa kościelnego. Twierdził też, podobnie jak teraz Centralny Komitet Niemieckich Katolików, że nie ma zagrożenia, by autorytet władzy biskupów miał być lekceważony. Przekonywał też, że „duża część Rady Stałej Episkopatu jest gotowa kontynuować obraną wcześniej drogę”.

Czytaj także: Papież skrytykował niemiecką Drogę Synodalną. „Coś bardzo ideologicznego podstępnie wkracza do Kościoła”

Przypomnijmy, że niedawno w diecezji Limburg, której ordynariuszem jest przewodniczący Episkopatu Niemiec, bp Bätzing, ogłoszono wytyczne dotyczące podejścia Kościoła do seksualności, zakładające m.in. akceptację „różnorodności tożsamości i orientacji seksualnych” i związków jednopłciowych. Dokument może otwierać drogę do błogosławienia homozwiązków.

Czytaj także: Belgia: biskupi zaproponowali „liturgię” dla par homoseksualnych

Czytaj również: Czołowy niemiecki kardynał podważa Katechizm i wzywa do zmiany nauczania Kościoła o homoseksualizmie

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Przypomnijmy zarazem, że we wrześniu 2022 r. we Frankfurcie nad Menem miało miejsce 4. zgromadzenie generalne niemieckiej Drogi Synodalnej. Pierwszego dnia odbyło się głosowanie nad opracowywanym od kilku lat dokumentem, który postulował liberalizację nauczania Kościoła w aspekcie moralnym, szczególnie w sferze seksualności. Wzywano w nim oficjalnie m.in. do błogosławienia związków osób tej samej płci, zaakceptowania aktów homoseksualnych i współżycia pozamałżeńskiego, antykoncepcji, a nawet masturbacji. Dokument został nieoczekiwanie odrzucony w kluczowym głosowaniu. Powodem był brak poparcia wymaganej większości biskupów – 21 hierarchów było przeciw. Przewodniczący niemieckiego episkopatu, bp Georg Bätzing oświadczył jednak, że dokument i tak zostanie przedstawiony papieżowi Franciszkowi, jako rzekomy głos wiernych z Niemiec, zaś część biskupów dało do zrozumienia, że będzie wprowadzać te postulaty w swoich diecezjach. Zaznaczmy, że odrzucony przez biskupów tekst przekreśla biblijną naukę o stworzeniu człowieka jako mężczyzny i kobiety, dopuszczając jego „wielopłciowość” i zrównując małżeństwo z innymi rodzajami związków.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kluczowy dokument niemieckiej Drogi Synodalnej nt. seksualności odrzucony. „Druzgocąca klęska”

Watykan wyraził dystans i obawy wobec propozycji tzw. niemieckiej Drogi Synodalnej podczas wizyty biskupów z Niemiec w Watykanie. Lud Boży w Niemczech jest niecierpliwy i naciska na zmiany” – oświadczył szef episkopatu Niemiec, bp Georg Bätzing, któremu nie spodobało się m.in. to, że Watykan uznaje za zamkniętą kwestię święceń kapłańskich dla kobiet.

Przypomnijmy, że w październiku 2022 roku Watykan opublikował dokument roboczy Synodu o Synodalności, który będzie podstawą dalszych prac w fazie kontynentalnej procesu synodalnego. Zawarto w nim takie postulaty jak np. diakonat kobiet, otwartość na LGBT, nowe podejście do rozwodników i poligamistów, czy stworzenie nowej, synodalnej liturgii.

Pch24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply