Kancelaria Sejmu: Kuchciński nie blokuje penalizacji banderyzmu. Rzymkowski: rzeczywistość równoległa

Centrum Informacyjne Sejmu podległe Kancelarii Sejmu oficjalnie twierdzi, że Marszałek Marek Kuchciński nie blokuje prac nad nowelizacją ustawy o penalizacji banderyzmu w Polsce. – To jakaś równoległa rzeczywistość. Finalizację prac blokuje Marszałek Kuchciński, a inspiruje go wicemarszałek Terlecki – komentuje dla Kresy.pl poseł Kukiz’15, Tomasz Rzymkowski.

W wywiadzie dla tygodnika „Do Rzeczy”, ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski mówił m.in. o blokowaniu w Sejmie ustawy o penalizacji banderyzmu w Polsce. Za co odpowiadają czołowi politycy PiS, m.in. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński:

– Marszałek Kuchciński, który przecież pochodzi z Przemyśla, blokuje ustawy Kukiz’15 i PSL zakazujące gloryfikacji ideologii banderowskiej.

Słowa te spotkały się z reakcją urzędników Sejmu, podległych Marszałkowi. Jeszcze w poniedziałek rano Centrum Informacyjne Sejmu zamieściło na sejmowych stronach internetowych następującą informację:

 – W nawiązaniu do wypowiedzi duchownego, który w tygodniku “Do Rzeczy” stwierdza: “Marszałek Kuchciński, który przecież pochodzi z Przemyśla, blokuje ustawy Kukiz’15 i PSL zakazujące gloryfikacji ideologii banderowskiej”, CIS informuje, że w powyższej sprawie cały czas trwają prace. Marszałek Sejmu – również w bieżącym numerze “Do Rzeczy” szczegółowo tłumaczy tę kwestię: “Nie uciekniemy od dyskusji nad penalizacją banderyzmu. Należy doprowadzić do zmian w prawie i nie chodzi tylko o uznanie działalności OUN-UPA jako fundamentalnie sprzecznej z polską racją stanu, ale również o wprowadzenie skutecznej możliwości prawnej reakcji na takie działania jak pisanie o „polskich obozach śmierci”. Musimy jeszcze popracować nad tymi projektami, zastanowić się jakie formuły powinny w ustawach się znaleźć. Niektóre kluby proponowały by jeszcze dać im czas i zgodziłem się na to”.

– To jest jakaś równoległa rzeczywistość – komentuje to oświadczenie w rozmowie z portalem Kresy.pl poseł Kukiz’15, Tomasz Rzymkowski. – Znając realia prac parlamentu i konkretnie tego przypadku, to finalizację prac parlamentu nad nowelizacją ustawy o IPN blokuje personalnie Marszałek Kuchciński. Wtóruje mu wicemarszałek Ryszard Terlecki, który w zasadzie go do tego inspiruje.

Przeczytaj: Kuchciński krytykuje nielegalne pomniki UPA – wcześniej nic z nimi nie zrobił

Czytaj również: Ryszard Terlecki (PiS) mówi o „bratobójczej wojnie na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej”

Wcześniej podawaliśmy, że podczas prezydium Sejmu była ze strony PiS mowa o tym, że z powodu wizyty prezydenta na Ukrainie kwestia penalizacji banderyzmu musi zostać usunięta, żeby nie eskalować napięcia.

Poseł zaznacza, że jedynym klubem, który ma jakieś obiekcje względem ustawy o penalizacji banderyzmu w Polsce, przekładające się na opóźnienie w pracach, jest klub PiS. – Przed ostatnim posiedzeniem na Prezydium Sejmu, na godzinę przed rozpoczęciem prac, jedyną osobą, która wnioskowała o usunięcie tego punktu był wicemarszałek Terlecki. A decyzję podjął marszałek Kuchciński. Obaj panowie to politycy PiS.

Zdaniem Rzymkowskiego, to „klasyczna maskirowka”. – To próba przykrycia złych intencji, które jak mniemam, przyświecają obydwu panom. Czyli ukręcenie łba całej sprawie lub rozmycia odpowiedzialności. Pewnie skończy się na tym, że zbrodnie ludobójstwa na Wołyniu dokonali sowieci. Tak jak kiedyś, gdy chciano w ramach uchwały wszystkich „wrzucić do jednego wora” i ustanowić 17 września Świętem Męczeństwa Kresów – jednoznacznie wskazując na sowietów. Podejrzewam, że tym razem też tak będzie: próba zmiany definicji i rozmycia odpowiedzialności Ukrainy tak, aby nie wchodzić w spór historyczny. Co oczywiście stoi w jawnej sprzeczności z prawdą obiektywną i historyczną.

Czytaj również: Rzymkowski dla Kresów.pl: PiS w kwestii relacji polsko-ukraińskich to patrioci bezobjawowi

Do sprawy na Facebooku odniósł się również ks. Isakowicz-Zaleski:

– Marszałek Marek Kuchciński (PiS) w lipcu 2016 r. po spotkaniu się z synem d-cy UPA, Jurijem Szuchewyczem blokował uchwałę ws. ludobójstwa na Kresach. A dziś ściemnia ws. projektu ustawy Kukiz`15 o zakazie szerzenia banderyzmu. Wstyd!

Wcześniej część mediów podawała, że zdjęcie z porządku dziennego obrad Sejmu ustawy to gest przed wizytą prezydenta na Ukrainie. Portal wpolityce.pl twierdził, że przy tak napiętych stosunkach pomiędzy Polską i Ukrainą prezydent uznał, że przegłosowanie ustawy penalizującej banderyzm może doprowadzić do zablokowania wizyty lub uczynienia jej bezsensowną. Informator, na którego powoływał się portal twierdził, że zdjęcie ustawy jest gestem PiS wobec Andrzeja Dudy.

Przeczytaj: Kukiz dla Kresów: PiS chce zwalić haniebne zablokowanie penalizacji banderyzmu na prezydenta

Kresy.pl

7 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zefir
    zefir :

    Czy niewątpliwi sympatycy banderyzmu w personach JE Kuchcińskiego i Terleckiego penalizację banderyzmu w Sejmie blokują?Z pewnością usilnie do tego się dokładają,z pewnością z zewnętrznego oglądu sprawy tak to wygląda.Pamiętać jednak należy,że to tylko dwóch herojów z liczniejszego grona Biura Politycznego pisowskiego samodzierżawia,które faktycznie o penalizacji decyduje.Prawda jest więc taka,że wspomniane Biuro Polityczne penalizację banderyzmu blokuje,Polaków czaruje,zaś Kuchcińskiego i Terleckiego do osłony PiS-u wykorzystuje.W PiS-ie obowiązuje żelazna hierarchiczna dyscyplina i bez zgody najwyższego guru partyjnej wierchowki,nawet dwóch tak prominentnych partyjno-sejmowych działaczy z hippisowskiego rodu,skażonych banderyzmem,dowolnie skakać i gderać nie może.

  2. ProPatria
    ProPatria :

    Eksponujcie swą butę jak najwydatniej pisiorki, tak żeby nawet waszych wyborców o najbardziej wypranych móżdżkach to raziło. Odnośnie kuchcińskiego to za sam fakt przyjmowania dyspozycji od banderowskiego pomiota jurija szuchewycza powinien go spotkać wymiar kary za zdradę Ojczyzny.. Tak właśnie wygląda “patriotyzm” w wykonaniu pis.

  3. jazmig
    jazmig :

    Kuchciński i CIS łżą jak pisowcy. Nad ustawą pracuje się w komisjach sejmowych, a nie w sejmowych urzędach. To w komisjach ustala się sformułowania, które są do przyjęcia dla większości sejmowej.

  4. jaro7
    jaro7 :

    Syn Frankensteina Terlecki to czołówka banderofili w Polsce,Kuchciński i Karczewski też.Ale w PiS jest ich spora gromada.Ta partia to kłamcy,zaprzańcy i nie Polacy.To tacy pisowscy pseudo patroci,na pokaz.