Tysiące Jemeńczyków wyszło w piątek na ulice Sany, aby zaprotestować przeciwko prowadzonej przez Arabię Saudyjską blokadzie kraju i zamknięciu międzynarodowego lotniska w mieście.
Blokada utrudnia zaopatrzenie okolicznych mieszkańców żywność i lekarstwa.
“Wszystkie sektory gospodarki nie są w stanie pracować z powodu braku produktów ropopochodnych. Dlatego mamy tutaj koalicję agresji, kierowaną przez Stany Zjednoczone, a także ONZ, uczestniczącą w tej blokadzie, w pełni odpowiedzialną co do tego, jak sytuacja zmieniała się w przeszłości i jak się to zmieni w najbliższych dniach ”- powiedział Essam Al-Mutawakel, rzecznik koncernu naftowego.
Podczas protestu zorganizowanego pod nazwą „Oblężenie Koalicji Agresji zabija Jemeńczyków” niesiono hasła przeciwko USA i ONZ.
Po obaleniu wieloletniego autokratycznego przywódcy Jemenu Ali Abdullaha Saliha, ruch dyskryminowanych dotąd szyitów-zajdytów, Ansarullah, określany też, od nazwiska klanu przywódców, Huti, pod koniec 2011 roku podjął ofensywne działania zbrojne. Wobec faktycznego krachu jemeńskiej państwowości pod koniec 2014 roku Huthi przejęli władzę nad stolicą Jemenu Saną i rozwiązali dotychczasowe władze. Prezydent Abd Rabbuh Mansur Hadi w 2015 roku został wzięty w areszt domowy przez szyitów. Uwolniony, uciekł do Adenu – metropolii na południu kraju, a następnie do Arabii Saudyjskiej. Tam przekonał Saudyjczyków do interwencji zbrojnej. Ci skorzystali z okazji, gdyż Huthi są sojusznikiem ich czołowego rywala w regionie – Iranu.
26 marca 2015 roku Arabia Saudyjska rozpoczęła zmasowane naloty na Jemen. Jest popierana przez USA, Wielką Brytanię. Do zbrojnej interwencji włączyły się także Zjednoczone Emiraty Arabskie, choć te ostatnie wspierają przede wszystkim południowych separatystów.
Huti byli zdolni odpowiadać poprzez ataki na sztaby oddziałów wojsk prosaudyjskich władz oraz południowych separatystów. Jednak prowadzą też ataki na Arabię Saudyjską. Zarówno poprzez wypady oddziałów na tereny pograniczne, jak też ostrzał rakietowy bądź użycie dronów. We wrześniu 2019 r. w wyniku takiego ataku uszkodzono poważnie największy kompleks rafineryjny w Arabii Saudyjskiej.
W ramach konfliktu jemeńskiego doszło również do konsolidacji południowojemeńskich separatystów.
W połowie lutego Katar, do niedawna skonfliktowany z Arabią Saudyjską, po ubiegłorocznym pojednaniu wsparł zbrojną interwencję Saudów w Jemenie.
Administracja Donalda Trumpa określiła w styczniu ruch Huti jako “organizację terrorystyczną”. W lutym Joe Biden powiadomił Kongres o zmianie polityki USA wobec Jemenu i Arabii Saudyjskiej. Oznacza to koniec amerykańskiego wsparcia dla ofensywy koalicji kierowanej przez Arabię Saudyjską przeciwko Huti w Jemenie.
Od wybuchu wojny zginęło ponad 110 000 Jemeńczyków.
Co najmniej 80 procent z 28-milionowej populacji jest zależnych od pomocy, aby przetrwać, co ONZ określiła największym kryzysem humanitarnym na świecie. Wojna zniszczyła lub wymusiła zamknięcie połowy jemeńskich szpitali i klinik.
Kresy.pl / tasnimnews.com
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!