Shinzo Abe został po raz kolejny wybrany w parlamencie na stanowisko premiera Japonii. Wcześniej jego partia wraz z koalicjantem zwyciężyła w wyborach do izby niższej parlamentu.
W środę 63-letni Shinzo Abe został po raz trzeci wybrany na stanowisko premiera Japonii. W październiku jego ugrupowanie, Partia Liberalno-Demokratyczna (PLD) wraz z koalicyjną buddyjską partią Komeito zwyciężyły w przedterminowych wyborach do izby niższej parlamentu. Koalicja Abego zapewniła sobie większość konstytucyjną.
W 465-osobowej izbie Abe uzyskał 312 głosów. Jeszcze dziś ma wskazać ministrów w swoim rządzie. Najpewniej będą to te same osoby, które tworzyły dotychczasowy gabinet.
Celem premiera Abe jest zyskanie większości konstytucyjnej w obu izbach japońskiego parlamentu i wprowadzenie zmian w konstytucji Japonii. Miałyby one dotyczyć głównie pacyfistycznego art. 9 ustawy zasadniczej. Stanowi on, że państwo “nigdy nie będzie utrzymywać sił lądowych, morskich ani powietrznych, ani innego potencjału wojennego”. Ponadto, zapis ten wyklucza pomoc militarną w przypadku ataku na sojuszników.
Przeczytaj: Japonia chce podpisać traktat pokojowy z Rosją
Zdaniem części komentatorów, tego rodzaju zmiany mogłyby zostać bardzo negatywnie odebrane przez kraje regionu, które odebrałyby to jako zagrożenie. Dotyczy to przede wszystkim Chin.
Pierwszy raz Abe był premierem w latach 2006-2007. Powrócił na tę funkcję w grudniu 2012 roku. Teraz zapewnił sobie kolejną kadencję na tym stanowisku.
W najbliższych dniach swą pierwszą wizytę w Japonii złoży prezydent USA Donald Trump. Podczas spotkania z Abe ma rozmawiać m.in. o zagrożeniu nuklearnym ze strony Korei Północnej i stosunkach dwustronnych.
Rp.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!