Izrael przeprowadził ataki na cele w południowej, środkowej i wschodniej Syrii – poinformowała syryjska armia we wtorek. W wyniku działań zginęło dwóch żołnierzy syryjskich. Według źródeł wywiadowczych, celem ataków miały być irańskie bazy w Syrii.
We wtorek syryjska armia podała, że izraelskie siły powietrzne przeprowadziły ataki na cele w południowej, środkowej i wschodniej Syrii – informuje agencja “Reuters”. W atakach zginęło dwóch syryjskich żołnierzy. Źródła wywiadowcze sugerują, że celem ataków miały być irańskie bazy w Syrii.
Izraelskie lotnictwo miało zaatakować m.in. posterunki syryjskiej armii w As-Salamiji, a także w miejscowości Sabura (prowincja Hama). Wcześniej zbombardowane zostały obiekty wojskowe w prowincji Dajr az-Zaur (w pobliżu granicy z Irakiem), oraz obiekty przy granicy z Jordanią – w południowej Syrii.
W oświadczeniu syryjskiej armii napisano, że kilka ataków zostało przeprowadzonych jednocześnie. Celami były: posterunek wojskowy we wschodniej części prowincji Dajr az-Zaur, oraz obiekt w pobliżu miasta As-Suchna. Trzecim celem miała być wojskowa infrastruktura w leżącym na południu Syrii mieście Salhad. W czasie ataków zginęło dwóch syryjskich żołnierzy, a 4 zostało rannych.
Bazy znajdują się w rejonach wschodniej i południowej Syrii, które były atakowane przez Izrael w ostatnich miesiącach, i w których podobno aktywnie działają pro-irańskie milicje.
Agencja “Reuters” cytuje źródło wywiadowcze, według którego ataki mają być częścią anty-irańskiej polityki w regionie, zaaprobowanej przez USA.
Zobacz także: 9 osób zginęło w Syrii w wyniku nalotu izraelskiego lotnictwa
reuters.com / kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!