Według piątkowego raportu Instytutu Studiów nad Wojną, Rosjanie używają na Ukrainie dronów dostarczonych przez Iran.
Instytut Studiów nad Wojną (ISW), powołując się na ukraińskich urzędników, przekonuje w piątkowym raporcie, że Rosjanie używają na Ukrainie dronów dostarczonych przez Iran.
“Ukraińscy urzędnicy potwierdzili, że Rosja używa na Ukrainie dronów dostarczanych przez Iran. Doradca Kancelarii Prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz poinformował 5 sierpnia, że Iran przekazał Rosji 46 dronów i że ukraiński rząd już odnotował użycie tych dronów w walce na Ukrainie. Przynajmniej część dostarczonych dronów to ciężkie drony uderzeniowe starszej generacji Shahed 129, które rosyjskie siły mogą próbować wykorzystać do ataku na HIMARSy dostarczane przez USA na Ukrainie. Nie jest jasne, czy 46 dronów to wszystkie drony, które Teheran zgodził się wysłać” – czytamy.
W sieci pojawiły się nieoficjalne doniesienia, według których Iran miał wysłać do Rosji pierwszą partię dronów bojowych, a także pilotów, którzy mają przejść szkolenie na Su-35. Zdaniem analityków, może to sugerować, że Iran może otrzymać rosyjskie myśliwce w zamian za drony.
W swojej nowej analizie sytuacji na wojnie rosyjsko-ukraińskiej za 2 sierpnia br., analitycy z Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) zwrócili uwagę, że w mediach społecznościowych pojawiły się informacje sugerujące, że Iran miał wysłać do Rosji pierwszą partię dronów bojowych. Ponadto, mieli tam także pojechać irańscy piloci i personel techniczny, by szkolić się na myśliwcach Su-35.
Zaznaczono, że są do doniesienia niepotwierdzone. Jednak zdaniem analityków, może to sugerować, że Iran dąży do wykorzystania niedawnych rosyjsko-irańskich porozumień o współpracy w sektorze lotniczym, by łatwiej pozyskać rosyjskie samoloty bojowe.
Według ISW, pierwsze niepotwierdzone doniesienia o rzekomym wysłaniu pierwszej partii irańskich dronów do Rosji na testy pojawiły się w mediach społecznościowych 2 sierpnia. Te same źródła podały, powołując się na nieoficjalne informacje strony irańskiej, że do Rosji przyjechali też piloci, by przejść szkolenie na Su-35. Miał tam też przybyć personel naziemny, by przeszkolić się w zakresie obsługi, serwisowania i naprawy tych samolotów.
To kolejne już doniesienia dotyczące tematu w ciągu niespełna miesiąca. Przypomnijmy, że parę dni przed podpisaniem rosyjsko-irańskiego porozumienia o współpracy w sektorze lotniczym, ukraiński portal Censor.net podał, powołując się na swoje źródła, że do Rosji została wysłana partia irańskich dronów rozpoznawczo-bojowych Shahed 129. Docelowo miałyby one trafić, poprzez Astrachań i Wołgograd, pod granicę z Ukrainę. Nie podano, o jaką liczbę bezzałogowców chodzi. Podobne doniesienia pojawiły się w mediach rosyjskich i rosyjskojęzycznych, które jako źródło informacji podają „media” lub „zachodnie media”. Zdaniem komentującego sprawę rosyjskiego eksperta wojskowego, Igora Korotczenki, informacja o ewentualnym pozyskaniu przez Rosję irańskich dronów nie będzie otwarcie rozpowszechniana, nawet jeśli Moskwa zamierza prowadzić z Iranem rozmowy na ten temat.
Jak pisaliśmy, w czasie konferencji prasowej w Białym Domu w połowie lipca br., doradca prezydenta USA do spraw bezpieczeństwa, Jake Sullivan oświadczył, że USA posiadają informacje o tym, że Iran jest gotowy do dostarczenia Rosji dronów, jakie produkuje. Twierdził, że Iran ma dostarczyć Rosjanom „do kilkuset” dronów, łącznie z uzbrojonymi dronami bojowymi, a także przeszkolić ich w zakresie używania pojazdów. Dodał, że „nie jest jasne, czy Iran już dostarczył którykolwiek z tych dronów do Rosji”. Szef irańskiej dyplomacji w wywiadzie zaprzeczył tym twierdzeniom.
Kresy.pl/ISW
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!