Z powodu napływu migrantów rośnie napięcie na Bałkanach.
Chorwackie władze zamknęły dla samochodów ciężarowych przejście graniczne Bajakowo-Batrovci, które leży na strategicznej autostradzie Belgrad-Zagrzeb-Ljubljana. Powstały wielokilometrowe korki. Wcześniej zamknięto już siedem przejść na granicy serbsko-chorwackiej. Sytuacja ta spotkała się z mocną reakcją władz w Belgradzie.
“Proszę władze Chorwacji, proszę jako sąsiadów i przyjaciół, jako kraj będący członkiem Unii Europejskiej, by cofnęli swoje nieodpowiedzialne decyzje. W przeciwnym razie my, z powodu złamania wielu dwustronnych i międzynarodowych porozumień, będziemy zmuszeni w sposób zgodny z prawem zadbać o ochronę interesów naszego państwa i podejmiemy odpowiednie kontrdziałania”– mówił premier Serbii Aleksandar Vućić na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.
polskieradio.pl/KRESY.PL
Jeszcze niedawno Pan Premier Serbii nieźle sobie pogrywał z Węgrami i Chorwacją ,a teraz prosi?
tagore
Premier Serbii mógł lepiej pilnować granicy z Macedonią a nie teraz marudzić.