W listopadzie inflacja w Polsce wyniosła blisko 8 procent w skali roku – wynika z danych GUS. Zdaniem analityków, w grudniu poziom 8 proc. zostanie przekroczony. Spodziewają się też wysokiej inflacji w 2022 roku i wzrostu poziomu stóp procentowych do 3 proc. lub więcej.

W środę GUS podał nowe dane dotyczące inflacji w Polsce. Wynika z nich, że w listopadzie br. ceny towarów i usług konsumpcyjnych, w porównaniu z analogicznym miesiącem 2020 roku, wzrosły o 7,8 proc. To równo o 1 punkt procentowy więcej niż miesiąc wcześniej. To nieco więcej, niż oczekiwali analitycy. Względem października wzrost wynosi 1 pkt. proc.

Najnowsze dane pokazują też wyraźny trend wzrostowy inflacji w ciągu ostatniego półrocza. W maju br. wskaźnik wyniósł 4,7 proc., a po krótkim spadku w czerwcu, w lipcu sięgnął 5 procent. We wrześniu inflacja w ujęciu rocznym wyniosła 5,9 procent, a w październiku – 6,8 proc.

Przeczytaj: Inflacja w Polsce wzrosła do 6,8 proc. Eksperci: do końca roku przekroczy 7 proc.

Czytaj również: Inflacja wzrosła w listopadzie do 7,7 proc. Jest najwyższa od końca 2000 roku

W opinii ekonomistów, szczyt inflacji może przypaść na grudzień tego roku. Wcześniej typowano styczeń. Prawdopodobnie jednak poziom maksymalny obniży się za sprawą rządowej tarczy antyinflacyjnej. Będzie to miało charakter tymczasowy.

Portal Bankier.pl zwraca uwagę, że w listopadzie ceny towarów rosły szybciej (8,1 proc.) od cen usług (6,6 proc.). Miesiąc wcześniej było po równo, a wcześniej towary drożały wolniej niż usługi.

W listopadzie 2021 roku najmocniej podrożały nośniki energii (o 10,7 proc.) i użytkowanie mieszkania (9,5 proc.), a dalej żywność i napoje bezalkoholowe (o 6,4 proc. w ujęciu rocznym), a także wyposażenie gospodarstwa domowego (o 5,4 proc.). W mniejszym stopniu podrożały napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe – o 2,2 proc., a także odzież i obuwie (1,9 proc.),

Mocno wzrosły ceny usług w kategoriach: restauracje i hotele (7,6 proc.), rekreacja i kultura (5,7 proc.), łączność (4,7 proc.), edukacja (4,4 proc.) i zdrowie (3,1 proc.). Jednak najbardziej poszła w górę kategoria transport (o 24,1 proc.), która w pierwszych miesiącach roku obniżała inflację. Ma to związek z wyższymi cenami paliw.

Potaniały jedynie trzy kategorie, opłaty radiowo-telewizyjne (-1 proc.), wieprzowina (-1,4 proc.) oraz sprzęt telekomunikacyjny (-4 proc.). Najmocniej poszły w górę ceny paliw, drobiu, a także tłuszczy roślinnych i cukru.

Portal Bankier.pl przytacza również opinie ekspertów na temat nowego odczytu inflacji. Według ekspertów PIE, w grudniu inflacja przekroczy 8 proc., głównie za sprawą szybko rosnących cen żywności, wysokich cen paliw oraz energii. Z kolei w przyszłych kwartałach wzrost cen będzie w większym stopniu napędzany przez podwyżki cen usług. Analityków PIE niepokoi szeroki wzrost cen towarów przemysłowych i usług. Wskazali, że w listopadzie inflacja bazowa wzrosła do 4,8 proc. Spodziewają się, że „podwyżki cen będą długotrwale”, zaś „w 2023 roku inflacja bazowa będzie odpowiadać za ponad połowę wzrostu cen”. Ich zdaniem, w przyszłym roku inflacja bazowa będzie oscylować wokół 4 proc., m.in. za sprawą wzrostu cen usług hotelowych czy gastronomicznych, a także lekarskich. „Istotnie podniosą się też ceny usług pracochłonnych np. rekreacyjnych, fryzjerskich czy tych oferowanych przez salony piękności. Podwyżki cen będą konsekwencją presji płacowej – uważamy, że wynagrodzenia dalej będą rosnąć w tempie ok. 8 proc.” – twierdzą eksperci PIE, cytowani przez portal.

Według analityków Banku Pekao, lokalny szczyt inflacji nastąpi w grudniu, przy czym jego poziom mogą w jakimś stopniu ograniczyć działania kontr-inflacyjne. Ich zdaniem, „zapowiadane obniżki stawek VAT na gaz, energię elektryczną oraz ciepło systemowe ograniczą wysokość inflacji w I kwartale 2022, a korekta cen ropy naftowej daje nadzieje na mniejszą presję ze strony cen paliw na ceny konsumpcyjne w 2022 r.”. Z drugiej strony, w przyszłym roku inflacja CPI najpewniej przekroczy poziom 6 proc. W opinii Pekao, Rada Polityki Pieniężnej powinna dalej podnosić stopy procentowe, zaś do końca 2022 roku stopa referencyjna wzrośnie do 3 proc.

Eksperci z ING zwracają natomiast uwagę na dalsze podwyżki cen detalicznych związane z presją kosztową, a wkrótce również płacową. Zgadzają się, że w przyszłym roku inflacja bazowa będzie wysoka, jak również z tym, że najdalej za rok poziom stóp procentowych sięgnie co najmniej 3 procent.

Czytaj także: Premier ogłosił zmiany w kwestii VAT-u na gaz, energię elektryczną i ciepło

Bankier.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply