W obozowisku przewidzianym na 1,5 tys. osób koczuje już 13 tys. imigrantów
Wielu imigrantów czeka w namiotach, ale spora grupa śpi pod gołym niebem. Film pozwala ocenić skalę obozu
kresy.pl / tvp.info / youtube.com
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow potwierdził, że Rosja wycofuje rosyjskie siły pokojowe z terytorium Karabachu, które powróciło pod kontrolę Azerbejdżanu. (more…)
W ciągu ostatnich trzech dni zatrzymano kolejnych 10 przemytników, którzy przewozili nielegalnych imigrantów przez terytorium RP. To obywatele Ukrainy, Gruzji i Mołdawii.
W ostatnich trzech dniach doszło do zatrzymania aż 10 kolejnych "kurierów" nielegalnych imigrantów. W piątek funkcjonariusze Policji w miejscowości Orla (powiat bielski) zatrzymali obywatela Ukrainy, który przewoził 3 cudzoziemców nielegalnie przebywających w naszych kraju. Tego samego dnia w miejscowości Ancuty (powiat hajnowski), funkcjonariusze Policji zatrzymali 3 obywateli Gruzji, którzy przewozili jednego obywatela Afganistanu. Cudzoziemiec przedostał się do Polski nielegalnie.
W sobotę w Klejnikach (powiat hajnowski) zatrzymano obywatela Mołdawii, który w Audi na polskich tablicach rejestracyjnych usiłował przewieźć w głąb Europy Zachodniej czterech cudzoziemców.
Fundacja "Open Society" znana z promowania liberalnych trendów zamknęła swoja organizację-córkę w Kirgistanie, po przyjęciu przez ten kraj nowelizacji ustawy o ściślejszym nadzorze nad organizacjami finansowanymi z zagranicy.
Miliarder znany z ingerowania w procesy społeczno-polityczne w różnych krajach świata stworzył w 1993 r. w środkowoazjatyckim państwie Fundację "Soros-Krigistan". Powodem jej likwidacji jest uchwalona 14 marca przez kirgiski parlament nowelizacja ustawy o organizacjach pozarządowych. Zgodnie ze zmianami organizacje non-profit, które otrzymują finansowanie z zagranicy i prowadzą działalność polityczną, otrzymają status „przedstawiciela zagranicy” i będą wpisane do specjalnego rejestru. Ustawa została podpisana przez kirgiskiego prezydenta Sadyra Dżaparowa 2 kwietnia.
W pierwotnej wersji ustawy zawarte były kary w postaci grzywny i pozbawienia wolności do lat 10 za utworzenie organizacji pozarządowej „zagrażającej osobowoście i prawom obywateli”. Jednak w trakcie obrad parlamentu usunięto zapis dotyczący odpowiedzialności karnej, jak podał portal Kaktus.media.
Na wniosek Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z terytorium Polski deportowano obywatela Tadżykistanu. Był członkiem organizacji terrorystycznej Państwo Islamskie, poszukiwanym na podstawie czerwonej noty Interpolu.
We wtorek Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy Ministra Koordynatora Służb Specjalnych opublikował komunikat na stronie internetowej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jak podkreślił, "w efekcie zaawansowanych działań funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali cudzoziemca na terenie Polski centralnej. Ukrywał się on pod fałszywymi danymi. Ustalono, że od kilku lat był zaangażowany w działalność terrorystyczną. Był aktywny m.in. w rejonie konfliktu zbrojnego na Bliskim Wschodzie".
Na wniosek Szefa ABW z terytorium Rzeczypospolitej Polskiej został deportowany obywatel Tadżykistanu - członek organizacji terrorystycznej Państwa Islamskiego, poszukiwany na podstawie czerwonej noty Interpolu. Więcej w komunikacie ABW: https://t.co/l0y37CiOSB
Robert Bąkiewicz usłyszał prokuratorski zarzut uszkodzenia zabytku. Chodzi o namalowanie na budynku siedziby Ministerstwa Klimatu i Środowiska symbolu Polski Walczącej. Nie przyznał się do zarzuconego mu czynu.
Chodzi o sprawę z 26 stycznia, gdy Robert Bąkiewicz, były prezes Stow. Marsz Niepodległości i szef Rot Niepodległości, opublikował film, na którym maluje na budynku siedziby Ministerstwa Klimatu i Środowiska symbol Polski Walczącej. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej prok. Szymon Banna przekazał we wtorek, że w toku śledztwa uzyskano opinię biegłego, z której wynika, że w wyniku zdarzenia doszło do "uszkodzenia" budynku Ministerstwa Klimatu i Środowiska mającego status zabytku.
"Zarzut popełnienia tego przestępstwa usłyszał (...) Robert B., który nie przyznał się do zarzuconego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień, deklarując jednocześnie chęć złożenia wyjaśnień po zapoznaniu się z aktami postępowania. Czyn ten jest zagrożony karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności" - podkreśliła prok. Banna.
Naczelny dowódca armii irańskiej, generał dywizji Abdolrahim Musawi, mówi, że kraj nie zawaha się udzielić „sztormowej i jednolitej” odpowiedzi na każdy akt agresji przeciwko niemu.
W poniedziałkowym przesłaniu z okazji Narodwego Dnia Armii Musawi powiedział, że szeroko zakrojone środki bojowe zastosowane przez armię i wszystkie siły zbrojne kraju zapewniły silny efekt odstraszania. Iran przekazał światu swoje przesłanie siły w taki sposób, że świat zdał sobie sprawę, że irańskie siły zbrojne dadzą „sztormową i zjednoczoną” odpowiedź na jakąkolwiek agresję przeciwko interesom narodowym, granicom i bezpieczeństwu kraju, zapewnił generał, który najwyraźniej odwołał się do niedawnego ataku powietrznego na Izrael.
Podkreślił, że atak była odpowiedzią "na akt agresji [...] izraelskiego wroga przeciwko jego placówkom dyplomatycznym w stolicy Syrii, Damaszku" i "przyniósł radość uciskanym narodom, zwłaszcza odpornemu ludowi Palestyny i Gazy", zacytowała PressTV.
Ta armia czeka tylko na bron, umundurowanie i rozkaz ataku.
umundurowanie? Czarna szmata, żeby owinąć łeb i po sprawie.
Za naszą zachodnią granicą została zebrana wyszkolona półmilionowa armia, która czeka na ‘Dzień X’. Tego dnia otrzyma składowaną już broń piechoty i broń ciężką by natychmiast równocześnie zaatakowaċ w Europie w wielu miejscach. Ma to się staċ niedługo.
https://www.youtube.com/watch?v=dokkNzaoVUQ