Holenderski rząd wyśle ​​zespół kryminalistyczny z krajowej żandarmerii wojskowej na Ukrainę, aby pomóc w zbadaniu możliwych zbrodni wojennych, podała w czwartek holenderska agencja prasowa ANP.

Agencja Reuters, powołując się na czwartkowe informacje holenderskiej agencji ANP poinformowała, że holenderski rząd wyśle ​​zespół kryminalistyczny z krajowej żandarmerii wojskowej na Ukrainę.

Zespół ma wyjechać na Ukrainę w krótkim czasie, aby pomóc Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu (MTK) zebrać dowody w miejscach, w których mogły zostać popełnione zbrodnie wojenne, ANP cytuje źródła bliskie tej sprawie.

MTK rozpoczął już śledztwo w sprawie możliwych zbrodni wojennych na Ukrainie po inwazji sił rosyjskich 24 lutego.

Na początku tego tygodnia Trybunał poinformował, że będzie również uczestniczyć we wspólnym zespole śledczym utworzonym przez Litwę, Polskę i Ukrainę w celu wymiany informacji i dochodzenia w sprawie podejrzeń o zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości.

W połowie kwietnia do Lwowa przybył oddział francuskich żandarmów ds. naukowych i technicznych – poinformował ambasador Francji na Ukrainie Etienne de Poncins. “Pomożemy w ten sposób naszym ukraińskim przyjaciołom w zbadaniu rosyjskich zbrodni wojennych w obwodzie kijowskim” – podkreślił. Francuski ambasador podkreślił na Twitterze, że “Francja jest pierwszym krajem, który oferuje taką pomoc Ukrainie”.

Władze Ukrainy przekazały na początku kwietnia bieżącego roku, że siły ukraińskie zajęły cały obwód kijowski. Burmistrz wyzwolonej Buczy poinformował, że podczas miesięcznej okupacji przez armię rosyjską zginęło około 300 mieszkańców. Nagrania wykonane w mieście pokazują olbrzymie zniszczenia i liczne ciała ofiar, leżące na ulicach bez broni i w cywilnych ubraniach. Według strony ukraińskiej Rosjanie dokonywali arbitralnych egzekucji. Podobne zdarzenia miały mieć miejsce także w Irpieniu, Hostomlu, Borodziance i innych miejscowościach koło Kijowa.

Jak podawaliśmy, według informacji niemieckiej gazety Der Spiegel, niemiecki wywiad przechwycił rozmowy rosyjskich żołnierzy świadczące o tym, że traktowali oni zbrodnie jak coś normalnego.

Jak donosi „Spiegel”, poszczególne komunikaty radiowe można nawet przypisać do konkretnych zwłok znalezionych na ulicach Buczy. Na przykład jeden z żołnierzy miał powiedzieć przez radio, że on i jego koledzy zastrzelili rowerzystę. Zdjęcia i nagrania przedstawiające zabitego rowerzystę obiegły cały świat.

Przypomnijmy, że Zgromadzenie Ogólne ONZ zawiesiło w czwartek Rosję w Radzie Praw Człowieka ONZ w związku z doniesieniami o „rażących i systematycznych naruszeniach i nadużyciach praw człowieka” na Ukrainie. Rosja ogłosiła, że ​​odchodzi z tego organu.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply