W wieku 92 lat zmarł Henryk Kończykowski ps. „Halicz” – antykomunista, plutonowy Armii Krajowej i powstaniec warszawski, skazany przez komunistów na karę piętnastu lat więzienia.
„Halicz” był żołnierzem plutonu Felek 2. kompanii „Rudy” batalionu „Zośka”. W Powstaniu Warszawskim przeszedł cały szlak bojowy batalionu Zośka – od Woli przez Stare Miasto, gdzie został ranny, Śródmieście do Czerniakowa. Uczestniczył m.in. w wyzwalaniu Gęsiówki.
Przeczytaj: Prezydent Duda: powstańcy warszawscy to wzór dla młodych, to wychowawcy
W styczniu 1945 r. Kończykowski został aresztowany przez NKWD, ale po kilkutygodniowym pobycie w areszcie udało mu się zbiec. Trafił do Łodzi, gdzie szybko ponownie zaczął działać w konspiracji. Był członkiem tzw. oddziału Kmity, który odpowiadał m.in. za ubezpieczenie pułkownika Jana Mazurkiewicza. W 1950 r. został aresztowany przez funkcjonariuszy UB i przewieziony do Warszawy. W groteskowym procesie, zorganizowanym przez komunistów w celach propagandowych, został oskarżony o „próbę obalenia siłą ustroju Polski Ludowej” oraz oskarżony o zabójstwo żołnierza AK Kazimierza Jackowskiego, żołnierza AK. Skazano go na 15 lat więzienia, ale na wolność wyszedł już w 1953 roku. Czterdzieści lat później został zrehabilitowany.
Tvp.info / Kresy.pl
Cześć jego pamięci!