Ihor Kołomojski, gubernator obwodu dniepropietrowskiego, najwyraźniej spuścił z tonu. W dzisiejszym oświadczeniu dla mediów stwierdził, że bezwzględnie opowiada się za pokojem w Donbasie. Zaapelował też do władz, aby natychmiast podjęły zdecydowane działania dyplomatyczne z przedstawicielami separatystycznych republik na ten temat. Warto zwrócić uwagę, że tym razem nie nazwał separatystów mianem “bandytów” i “terrorystów”, przyznał też, iż nie docenił siły wojskowej rebeliantów. Trochę trzeźwiąco na postawę oligarchy mogły mieć wyznania Taruty z Marioupola również z dzisiejszego dnia.
Taruta przyznał się, że po konfiskatach jego majątku w Donbasie oraz Rosji, został bankrutem.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!