Międzynarodowi eksperci ostrzegają, ze wprowadzenie pełnej demokracji we wszystkich dziedzinach życia społecznego w Gruzji jest obecnie niemożliwe. Przedstawiciele Unii Europejskiej, pracujący w Tbilisi twierdzą, że ten proces będzie trwał jeszcze kilkanaście lat.
Gruzja, która aspiruje do pełnej współpracy z Unią Europejską, zdecydowała się na przeprowadzenie reformy regionalnej, której założenia opracowują między innymi polscy naukowcy.
Według Witolda Sartoriusa z Fundacji Edukacji Ekonomicznej, w Gruzji nie funkcjonują właściwie regiony.
Niedawno utworzono 65 gmin, które nie mają finansowej samodzielności. Witold Sartorius powiedział Polskiemu Radiu, że państwo nie może dopuścić do większej autonomii w regionach ze względów bezpieczeństwa. Sartorius przypomniał o konflikcie z separatystycznymi władzami Abchazji i Osetii Południowej oraz przecinaniu się w Gruzji stref wpływów światowych mocarstw.
Według polskiego eksperta, Gruzja musi przyjąć założenia reformy regionalnej, które zostaną opracowane przez zespół pracujący pod egidą Unii Europejskiej, jeśli chce dostać wsparcie finansowe z Brukseli.
IAR/kl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!