Ministerstwo Ropy i Surowców Mineralnych Syrii podało jakie straty jego sektorowi wyrządziła ponad dekada działań wojennych w tym państwie.

Na sobotniej konferencji prasowej Ministerstwo podało, że sektor wydobycia ropy naftowej, gazu i innych surowców mineralnych odnotował w ciągu ostatnich niemal 11 lat straty na poziomie 100,5 mld dol., jak przytoczył portal irańskiej telewizji PressTV.

Ministerstwo podkreśliło też, że co najmniej 235 pracowników jego sektora straciło życie w wyniku ataków terrorystycznych na rafinerie ropy naftowej i zakłady wydobywające gaz ziemny w całym kraju. 64 z nich odniosło rany. Ponadto grupy antyrządowe uprowadziły łącznie 112 pracowników z syryjskich pól naftowych i gazowych.

Syryjskie ministerstwo podało, że w spustoszonym wojną kraju w ciągu ostatniego roku udało się wydobyć około 31,4 mln baryłek ropy naftowej, co daje średnio 85,9 tysiąca baryłek dziennie. Przed wojną jaka wybuchła w 2011 r. Syria produkowała 380 tys. baryłek surowej ropy dziennie.

Szacuje się, że około 16 tys. baryłek ropy naftowej jest transportowanych codziennie do zakładów rafinacji ropy naftowej w celu przetworzenia ich na produkty takie jak benzyna, nafta, olej napędowy i olej opałowy. Według szacunków syryjskiego resortu 70 tys. baryłek ropy dziennie jest wydobywana na polach kontrolowanych przez Amerykanów przejmujących syryjskie zasoby.

26 stycznia armia amerykańska użyła ponad stu cystern do przewozu ropy naftowej z północno-wschodniej prowincji Syrii Hasaki do sąsiedniego Iraku. Towarzyszyć im miały oddziały współpracujących z Amerykanami Syryjskich Sił Demokratycznych, stworzonych przez lokalnych Kurdów.

Amerykańskie oddziały rozpoczęły okupację syryjskich pól naftowych w syryjskiej prowincji Dajr az-Zaur jeszcze w październiku 2019 r. Amerykanie eksploatują je dla własnej korzyści.

prestv.ir/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply