Cena rosyjskiej ropy zbliżyła się do poziomu 100 dol. osiągając wartość nie notowaną od 2014 roku.

Cena baryłki ropy Urals dla Europy Północno-Zachodniej (CIF Rotterdam) osiągnęła wartość 96,49 dolarów, podała za agencją informacyjną Argus rosyjska TASS. Cena dla regionu śródziemnomorskiego (CIF Augusta) osiągnęła w czasie czwartkowych notowań nawet poziom 99,14 dol. za baryłkę.

TASS przypomniała, że takie ceny rosyjskiej ropy ostatni raz notowano jesienią 2014 r. czyli w krótkim czasie po nałożeniu na Rosję sankcji przez USA i Unię Europejska w związku z aneksją Krymu i wsparcia jakie Moskwa udzieliła donbaskim separatystom.

Argus wyliczył też indeks ceny pięciu rodzajów ropy (Brent, Forties, Oseberg, Ekofisk i Troll) i według jego notowań przekroczył on w czwartek wartość 100 dol.

TASS sugeruje, że utrzymanie się giełdowego trendu oznacza sporą nadwyżkę dla rosyjskiego skarbca. Budżet państwowy Rosji na rok 2022 został zaprojektowany przy założeniu, że cena baryłki ropy sprzedawanej przez jej koncerny będzie na poziomie 44 dol.

Jak informowaliśmy pod koniec października, baryłka ropy naftowej osiągnęła na nojorskiej giełdzie cenę najwyższą od października 2014 r.

Przyczyną wyraźnego wzrostu cen ropy naftowej były oświadczenia przedstawicieli państw OPEC, że należy zachować ostrożność w zwiększaniu wydobycia ropy. Sygnały takie wysłał między innymi czołowy producent Arabia Saudyjska. Jak do tej pory, od sierpnia, kiedy to zaczął się konsekwentny wzrost ceny ropy naftowej, państwa OPEC zwiększyły jej wydobycie o 400 tys. baryłek na dobę. Cena ulega jednak wahaniom, choć jest w długofalowym trendzie wzrostowym.

Wkrótce po wybuchu pandemii – w kwietniu 2020 r. doszło do krachu cen ropy, która na amerykańskiej giełdzie zaczęła nawet wykazywać cenę ujemną.

tass.ru/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply