Ożywienie gospodarcze na Białorusi nie przyniosło ze sobą wzrostu inflacji. Wprost przeciwnie – poziom inflacji osiągnął rekordowo niski poziom.
Według państwowej instytucji statystycznej Belstat, w 2017 roku inflacja na Białorusi ograniczyła się do 4,6%. Relacjonujący te wyliczenia portal tut.by podkreśla, że na Białorusi jeszcze nigdy nie było tak niskiej inflacji. Stało się tak wbrew ogólnemu ożywieniu gospodarczemu, które przyniosło Białorusi w zeszłym roku wzrost gospodarczy, po raz pierwszy od 2014 r., a także temu, że zarobki Białorusinów wzrosły znacznie bardziej niż w poprzednich latach.
Najpoważniej wzrosły na Białorusi w zeszłym roku ceny usług – o 9,5%. Znacznie wolniej drożały artykuły spożywcze – 0 4,2%. Pozostałe towary podrożały w 2017 roku tylko o 2%. W przypadku tych ostatnich Belstat odnotował nawet trend ku deflacji, okazało się bowiem, że ta kategoria dóbr przeciętnie potaniała w grudniu o 0,9%. Generalną deflację odnotowano na Białorusi w trakcie dwóch miesięcy ubiegłego roku, w lipcu i sierpniu.
Portal podkreśla, że w swoich prognozach na zeszły rok władze liczyły się z wyższą inflacją, ale podobnie jak w przypadku wzrostu gospodarczego realne wyniki gospodarki okazały się bardziej optymistyczne.
tut.by/kresy.pl
No to ukry mają nad czym myśleć.Oni, kraj budowany na wzór demokracji amerykańskiej i Białoruś,reżim,dyktatura i zamordyzm.