W kilku z największych polskich miast już odnotowano spadek średniej wartości opłaty za wynajęcie mieszkania. Tendencja ta może trwać wraz z narastaniem kryzysu ekonomicznego wywołanego przez pandemię.
Według badania przeprowadzanego przez Expandera i Rentier.io w siedmiu na 15 analizowanych miast doszło w marcu do obniżenia kosztów najmu. Jest wyraźna zmiana trendu wzrostowego. Do niedawna ekonomiści i eksperci od rynku nieruchomości prognozowali, że w związku z inflacją i zwyżką cen energii elektrycznej wysokość czynszów będzie nadal rosła. W całej Polsce w ciągu ubiegłego roku średnia wartość opłat za wynajem lokali wzrosła o 6 proc. W warunkach pandemii trend jednak się zmienia.
Jak podała w środę “Gazeta Wrocławska” obniżki o wartości 1-2 proc. odnotowano już w Łodzi, Wrocławiu, Częstochowie, Gdańsku i Szczecinie. Spadek był wyraźnie większy, bo sięgający 7 proc. w Sosnowcu. Natomiast w Warszawie jest jeszcze minimalny, szacowany na 0,3 proc. Są to obniżki w skali miesiąca bowiem w 14 na 15 badanych miast ceny najmu są nadal wyższe niż rok wcześniej. Tylko w Sosnowcu średnia wartość czynszu jest mniejsza nawet w stosunku rocznym.
Natomiast czynsze nadal rosły w Poznaniu, Krakowie, Gdyni, Lublinie i Katowicach. Ich średni poziom najbardziej podwyższył się w Toruniu gdzie w porównaniu do lutego za wynajem lokalu trzeba było zapłacić o 9 proc. więcej.
Eksperci dopuszczają możliwość dalszej obniżki kosztów najmu bo “w Polsce najemcami są przeważnie studenci, turyści oraz imigranci. Dwie z tych grup, studenci i imigranci, w razie pogorszenia sytuacji materialnej zapewne w większości zaczną szukać tańszego lokum albo wrócą do rodzinnych miejscowości” – napisała “Gazeta Wrocławska”. Ceny mogą spadać bo liczba ofert nadal pozostaje na podobnym poziomie.
Podobną sytuację odnotowano już w stolicy Węgier Budapeszcie. Bo długim okresie wzrostu cen najmu w marcu zaczęły one spadać.
gazetawroclawska.pl/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!