Białoruś chce inwestować w górnictwo w Zimbabwe

Bliski współpracownik prezydenta Aleksandra Łukaszenki, Wiktor Szejman ogłosił, że Białoruś zaangażuje się w wydobycie kopalin w Zimbabwe.

O białoruskich inwestycjach w afrykańskim państwie Szejman poinformował w wywiadzie dla programu pierwszego telewizji państwowej Biełaruś1. Jego wypowiedzi przytacza białoruska agencja informacyjna Belta. Inwestycja będzie realizowana w ramach spółek łączących udziały przedsiębiorstw białoruskich i miejscowych. Według Szejmana w Zimbabwe zarejestrowano już pięć tego rodzaju spółek.

“Zaczęliśmy zajmować się bardzo poważnymi badaniami geologicznymi. Nasi geolodzy pracują w Zimbabwe od półtora roku. I znaleźli bardzo interesujące i duże złoża minerałów. Mu rozpatrujemy wejście w przemysłowe wydobycie cennych kopalin, zaczynając już dosłownie w marcu tego roku” – powiedział w wywiadzie telewizyjnym Szejman. Nie skonkretyzował przy tym o wydobyciu jakich surowców mówi.

Wieloletni współpracownik białoruskiego prezydenta poinformował również, że Białoruś dostarczyła Zimbabwe ponad 70 wielkich ciężarówek Belaz używanych w kopalniach odkrywkowych. Powoływał się przy tym na opinię prezydenta tego afrykańskiego kraju Emmersona Mnangagwy, który miał stwierdzić, że to właśnie użycie białoruskiego sprzętu podwoiło wydobycie diamentów w Zimbabwe.

Zimbabwe posiada znaczące złoża cennych kopalin: złota, diamentów, platyny, węgla i żelaza. Tymczasem Białoruś jest państwem ubogim w surowce kopalne.

Czytaj także: Białoruś kupuje rosyjską ropę po wyższych cenach

belta.by/kresy.pl