Jastrzębska Spółka Węglowa mierzy się z problemami finansowymi. Strata za 2024 rok wyniosła 7,2 mld zł. Spółka planuje ograniczyć inwestycje, grozi jej także utrata dostępu do bogatego złoża węgla koksującego, którego koncesją zainteresowani są Niemcy.
Za 2024 r. straty Jastrzębskiej Spółki Węglowej wzniosły 7,2 mld zł, mimo że jeszcze w 2022 r., korzystając z wysokich cen węgla koksowego i koksu, Grupa wypracowała zysk na poziomie 7,6 mld zł. W 2023 r. Grupa również wypracowała zysk, choć mniejszy, który wyniósł ok 1 mld zł.
Związkowcy Jastrzębskiej Spółki Węglowej cytowani przez Radio Maryja donoszą, że zarząd spółki w związku z trudną sytuacją finansową planuje zwolnienia i obniżanie wynagrodzeń. Pracownicy zapowiadają protesty. Ponadto zarząd Grupy redukuje inwestycje o ponad 1,25 mld zł.
Jastrzębska Spółka Węglowa zatrudnia ponad 32 tys. pracowników. W zeszłym roku kopalnie należące do spółki wydobyły około 12 mln ton węgla, co oznacza spadek o 2 mln ton w porównaniu z 2022 rokiem i o 3 mln ton względem poziomu sprzed pięciu lat. Produkcja koksu w 2024 r. wyniosła ponad 3 mln ton.
W styczniu tego roku informowaliśmy, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska rozpatruje wniosek niemieckiej spółki Silesian Coal International Group of Companies, która jest zainteresowana koncesją na kluczowe złoża węgla koksującego w Dębieńsku, o które stara się również JSW.
Były wicepremier i minister gospodarki Janusz Steinhoff podkreślił w rozmowie z serwisem Money.pl, że w takiej sytuacji polska spółka nie powinna liczyć na żadne przywileje od rządu – „Nie występują jakiekolwiek preferencje dla polskich podmiotów. Taka sytuacja byłaby sprzeczna ze wszystkimi regułami obowiązującymi w cywilizowanym świecie, a w szczególności w Unii Europejskiej”.
Jak informowaliśmy w listopadzie 2024 r. – Jastrzębska Spółka Węglowa, odnotowała 315,3 mln zł skonsolidowanej straty netto. Całe polskie górnictwo odniosło w tym okresie ponad 9,2 mld zł strat.
W porównaniu do drugiego kwartału 2023 roku wyniki finansowe spółek Skarbu Państwa były znacznie gorsze. O ile pierwszy kwartał 2024 roku obciążony był licznymi odpisami księgowymi, co miało pozwolić nowym zarządom na tzw. „czystą kartę”, to także w drugim kwartale nie obyło się bez kolejnych odpisów, które w niektórych przypadkach zdecydowanie pogorszyły wyniki firm.
Największy taki odpis dokonała Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW), która z tytułu utraty wartości aktywów węglowych odpisała około 6,3 mld zł. Podobnie duży odpis wykonała Bogdanka, co również zakończyło się księgową stratą w drugim kwartale. Warto jednak zaznaczyć, że te odpisy mogą w przyszłości zostać odwrócone, zwłaszcza w związku z ostatnimi wzrostami cen węgla.
Kresy.pl/radiomaryja.pl
Nowa władza ma zamiar zrobić to co z innymi polskimi firmami ,wykończyć.Mnie nie dziwi ze „spóźnili” się o jeden dzień z ofertą.Nie zdziwiłbym się że zrobiono to specjalnie by a jakze niemiecka firma dorwała się do złóż.