“Głupota, czy prowokacja?”, “propagandowy popis” – europoseł Braun o wpisie rosyjskiej ambasady
Głupota, czy prowokacja? Propagandowy popis autentycznej, żałosnej ignorancji na własne życzenie – oświadczył europoseł Grzegorz Braun, odnosząc się do wpisu rosyjskiej ambasady, dotyczącego rocznicy sowieckiej inwazji na Polskę.
We wtorek przypadała 85. rocznica napaści Związku Sowieckiego na Polskę. Warto przypomnieć, że atak Moskwy z 17 września 1939 r. był realizacją układu podpisanego 23 sierpnia 1939 roku przez ministra spraw zagranicznych III Rzeszy Joachima von Ribbentropa oraz ludowego komisarza spraw zagranicznych ZSRS Wiaczesława Mołotowa.
Jednakże według ambasady Rosji w Polsce 85 lat temu rozpoczęła się “operacja wojskowa Armii Czerwonej we wschodnich regionach Polski”. Zdaniem moskiewskich dyplomatów działania sowietów ”uratowały ludność ówczesnych regionów wschodniej Polski przed ludobójstwem”. “Ani Londyn, ani Paryż nie uznały interwencji ZSRR za ‘agresję'” – stwierdzili w opublikowanym we wtorek propagandowym wpisie.
Do sprawy odniósł się europoseł Konfederacji Grzegorz Braun.
“Głupota, czy prowokacja? Pewnie jedno i drugie na raz – propagandowy popis autentycznej, żałosnej ignorancji na własne życzenie, w połączeniu z manifestacją butnego lekceważenia prawdy. Nawet ś.p. Józef Mackiewicz miałby tu problem z odróżnieniem Rosjan od Sowietów. Szkoda” – oświadczył na platformie X.
Głupota, czy prowokacja?👇 Pewnie jedno i drugie na raz – propagandowy popis autentycznej, żałosnej ignorancji na własne życzenie, w połączeniu z manifestacją butnego lekceważenia prawdy. Nawet ś.p. Józef Mackiewicz miałby tu problem z odróżnieniem Rosjan od Sowietów. Szkoda. https://t.co/8rDf4IXdhN
— Grzegorz Braun (@GrzegorzBraun_) September 17, 2024
Kresy.pl
To żałosne, ale trzeba przyznać, że mordowanie Polaków przez banderowców rozpoczęło się dopiero na dobre po wkroczeniu wojsk niemieckich na ziemie zajęte przez ZSRR, a zatem w jakiś sposób ZSRR opóźnił przez pewien okres mordowanie Polaków przez zwyrodnialców (przepraszam przez naszych ukraińskich braci).
Na marginesie, za komuny wmawiano nam, że to zachód dąży do wojny, chociaż prawie nikt w to nie wierzył. Ostatnia rezolucja PE potwierdza jednak to, iż Unii bardzo brakuje wojny z Rosją. Unii nie wystarcza, że pozbawiła państwa członkowskie możliwości samostanowienia o sobie (nawet o tym jakie mają być nakrętki do butelek), to jeszcze każe nam podejmować działania, które spowodują wojnę.