Według Francji Asad naruszył rozejm w Syrii bombardując przedmieścia Damaszku. Zdaniem francuskiego MSZ działanie to miało na celu sterroryzowanie narodu syryjskiego i podkopanie prób politycznego rozwiązania konfliktu.
Francja potępia ataki z powietrza dokonywane przez siły reżimu syryjskiego– oświadczył dziennikarzom rzecznik francuskiego MSZ. Dodał on, że atak był wymierzony w ludność cywilną, w tym dzieci. Jego zdaniem takie działania Baszara Al-Asada maja na celu sterroryzowanie Syryjczyków oraz uniemożliwienie politycznego rozwiązania konfliktu.
W czwartkowych nalotach na pozycje zajmowane przez terrorystów miały zginąć 33 osoby.
PAP/KRESY.PL
Francuskie służby miały istotną rolę w wywołaniu wojny domowej w Syrii.
tagore
Francuzki cynizm i obłuda są bezgraniczne.Baszar al Asad ,demokratycznie wybrany prezydent Rep.Syrii ma prawo i konstytucyjny obowiązek zwalczać przeciwników niepodległości,suwerenności i godności Syrii.To niepojęte dla francuskich debilnych żabojadów z takiegoż ich MSZ.Te francuskie tchórze taką postawą demonstrują swą tchórzliwą uległość dla ciapatckich wrogów Syrii,będących sprawcami zamachów terrorystycznych tak w Paryżu ,jak w Brukseli.Zamiast wspomagać i popierać prezydenta Baszara Al Asada w walce z wrogami Syrii,w tym Turcji,te francuskie upadłe gastony służalczo i poprawnościowo popierają absurdalną politykę judeousmańskiej kliki,wrogiej bohaterskiej Syrii.