W tym tygodniu rząd planuje ogłosić zniesienie kolejnych obostrzeń. Poważnie rozważane jest otwarcie szkół, lecz nie w całym kraju. Placówki byłyby otwarte tylko w tych regionach, w których jest najmniej chorych – wynika z ustaleń “Faktu”.

Rząd planuje w tym tygodniu ogłosić zniesienie kolejnych ograniczeń. Według ustaleń “Faktu” rozważane jest otwarcie szkół, nie tylko dla najmłodszych dzieci, lecz także dla starszych uczniów. Placówki miałyby wrócić do funkcjonowania w tych regionach, w przypadku których notowana jest najmniejsza liczba zakażeń.

Kilka tygodni temu rząd przestawił plan “odmrażania” gospodarki i życia społecznego. Zgodnie z jego założeniami początkowo w szkołach miałaby zostać wznowiona opieka dla uczniów klas I-III szkół podstawowych. Miałoby to nastąpić w 3 etapie znoszenia ograniczeń.

Według ustaleń “Faktu” w rządzie powstał pomysł, by otworzyć szkoły dla większej liczby uczniów. Oprócz uczniów najmłodszych klas, do placówek mogliby wrócić także starsi uczniowie. Jednak miałoby do tego dojść tylko w tych regionach, w których liczba zachorowań jest najmniejsza.

Jak pisaliśmy, minister zdrowia Łukasz Szumowski mówił w sobotę, że możliwe jest zastosowanie “różnych prędkości” znoszenia obostrzeń w poszczególnych regionach. “Są regiony w Polsce, które mają bardzo wysoką liczbę zachorowań, są regiony, które mają bardzo niską liczbę nowej zapadalności; przez najbliższe kilka dni zobaczymy, jak wygląda opanowanie ognisk na Śląsku i wtedy będziemy decydowali, czy robimy dwie prędkości czy w całej Polsce te działania będą takie same” – oświadczył Szumowski podczas sobotniej konferencji prasowej.

Według informacji portalu rząd rozważa wznowienie nauki w szkołach także w tych regionach, w przypadku których mamy do czynienia z dużym wykluczeniem cyfrowym – brakiem dostępu do komputerów i internetu. “Warto zwrócić na jedną rzecz uwagę: choć umożliwiono otwarcie żłobków i przedszkoli, wiele samorządów się na to nie zdecydowało ze względu na bezpieczeństwo. Odwleka to w czasie. Jest za wcześnie na otwieranie szkół” – “Fakt” cytuje urzędnika znającego kulisy decyzji rządowych.

Portal podkreśla także, że jeszcze nie wiadomo czy szkoły zostałyby otwarte jedynie w celu opieki nad dziećmi, czy także w celu nauki. “Otwarcie szkół, choćby tylko po to, by zapewnić opiekę najmłodszym dzieciom rodzi wiele pytań. Czy takie dzieci będą w szkole się także uczyć? Jeśli nie, to by oznaczało, że dziecko po powrocie ze szkoły musiałoby odrabiać lekcje, jakie zdalnie zadał mu nauczyciel. Czy nauczyciel po powrocie ze szkoły, będzie musiał pracować jeszcze z dziećmi, których rodzice nie zdecydowali się posłać do szkół? Czy dzieci w szkołach powinny chodzić w maseczkach? Czy szkolne stołówki będą działać normalnie? Gdyby otwarto szkoły dla starszych klas, jak zapobiec gromadzeniu się dzieci np. na przerwach?” – czytamy.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Według informacji medium w najbliższym tygodniu zapadnie także decyzja w kwestii “odmrożenia” działania sądów. Jest to spowodowane olbrzymią ilością spraw, które czekają na rozpatrzenie. “Sądy miałyby zajmować się już nie tylko tymi najpilniejszymi sprawami, których katalog wymienia tarcza antykryzysowa (m.in. wnioski o areszt), ale także innymi, ważnymi dla obywateli” – czytamy.

Jak pisaliśmy, od 18 maja zostaną prawdopodobnie otwarte salony kosmetyczne i fryzjerskie. Zdaniem “Faktu” także w tym przypadku rozważane jest stosowanie metody “różnych prędkości” znoszenia obostrzeń.

fakt.pl / kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply