Europejski Trybunał Praw Człowieka po raz kolejny odrzucił serię skarg na zakaz aborcji eugenicznej w Polsce, obowiązujący od wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r.

Skarżące twierdziły, że ochrona życia niepełnosprawnych dzieci nienarodzonych stanowi formę tortury oraz narusza ich prawo do prywatności.

Trybunał wykazał, że nie wyjaśniły one, w jaki konkretnie sposób zostały pokrzywdzone tym zakazem, skoro większość z nich nawet nie była w ciąży.

W sumie do ETPC wpłynęło około 1000 skarg w tego typu sprawach, płynęły one głównie ze strony przedstawicielek lewicowych środowisk feministycznych. Jak dotąd Trybunał nie uwzględnił ani jednej.

Zdaniem skarżących, ochrona życia niepełnosprawnych dzieci nienarodzonych narusza ich prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego (art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka) oraz zakaz tortur (art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka).

Instytut Ordo Iuris systematycznie przystępuje do postępowań w tych sprawach, występując jako przyjaciel sądu. W przedkładanych opiniach prawnych, Instytut wskazuje, że dzieci nienarodzone mają prawo do życia zagwarantowane przez art. 2 Konwencji. Oprócz tego, Ordo Iuris przywołuje orzecznictwo samego Trybunału, który jak dotąd systematycznie podkreślał, że z art. 8 Konwencji nie wynika prawo do aborcji.

CZYTAJ TAKŻE: W Danii chcą obniżyć wiek aborcji bez zgody rodziców do 15 roku życia

Wczoraj Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał za niedopuszczalne 8 skarg kobiet sporządzonych na tym samym szablonie przygotowanym przez Fundację na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny (FEDERA). Jest to organizacja pozarządową działającą na rzecz pozbawienia dzieci nienarodzonych prawa do życia i legalizacji aborcji na żądanie.

Z ośmiu skarżących, sześć w ogóle nie było w ciąży, a jedynie powoływały się one na „stres, strach, upokorzenie” wywołane delegalizacją aborcji eugenicznej w 2020 r. Pozostałe dwie skarżące były w ciąży, ale – jak same przyznawały w skargach – ich nienarodzone dzieci były zdrowe, więc nie planowały aborcji.

– Trybunał w Strasburgu nie mógł orzec inaczej, skargi były oczywiście niedopuszczalne w świetle art. 34 i 35 Konwencji. Skarżące zapomniały, że ETPC nie jest swego rodzaju sądem konstytucyjnym, kontrolującym zgodność prawa krajowego z Konwencją, a sądem faktu, który zajmuje się skargami na konkretne naruszenie praw konwencyjnych doznane przez konkretne osoby. W tym przypadku zaś skarżące, które nawet nie zamierzały poddać się aborcji eugenicznej, próbowały niejako „zaskarżyć” do ETPC polską ustawę regulującą kwestie ochrony życia, co jest niedozwolone – podkreśliła Weronika Przebierała, dyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego Instytutu Ordo Iuris.

CZYTAJ TAKŻE: W Iranie rozpoczną działanie patrole antyaborcyjne

Kresy.pl / ordoiuris.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply