“Na podstawie danych epidemiologicznych w szkołach odbywa się transmisja wirusa. Zwłaszcza dotyczy to szkół w strefach czerwonych oraz w dużych miastach” – oświadczył w środę dr Paweł Grzesiowski, który został zapytany, czy powinno się zamknąć szkoły.

Dr Paweł Grzesiowski, immunolog, doktor nauk medycznych, został zapytany w środę na antenie RMF FM, czy powinno się zamykać szkoły – podaje portal “rmf24.pl”. “Na podstawie danych epidemiologicznych w szkołach odbywa się transmisja wirusa. Zwłaszcza dotyczy to szkół w strefach czerwonych oraz w dużych miastach” – odpowiedział.

Specjalista uważa, że istnieje przesłanie sugerujące, że część klas powinna przejść na zdalne nauczanie lub żeby część szkół została zamknięta.

“Tam odbywa się przenoszenie wirusa przez osoby skąpo-objawowe” – podkreślił. Doktor Paweł Grzesiowski zaznacza, że szkoła to nie tylko uczniowie, czy przemieszczanie się dzieci w klasach. Są to także osoby dorosłe, pełne ludzi środki komunikacji miejskiej.

“Byłbym bardzo ostrożny w interpretacji tych informacji. Nie będę tego komentował” – ekspert skomentował wykrycie koronawirusa u byłego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego.

Dr Grzesiowski został też zapytany o jakość testów na COVID-19. Podkreślił, że jego zdaniem większość laboratoriów nie ma już problemów z fałszywie dodatnimi testami. Zaznaczył jednak, że wszystko może się zdarzyć.

Podkreślił, że zrobienie testu nie oznacza aktywnego zakażenia. “Test wykrywa geny wirusa. To tak jakby zebrać trzy śrubki i powiedzieć, że ma się cały samochód” – dodał.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W czasie sobotniej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki został zapytany, czy istnieje możliwość powrotu do nauki zdalnej. „Na dzień dzisiejszy 98 proc. szkół funkcjonuje w systemie stacjonarnym i tylko niewielki ich procent funkcjonuje w systemie zdalnym, albo hybrydowym” – odpowiedział szef rządu. „Na dzisiaj nie widzimy konieczności wprowadzenia obowiązku nauki w trybie zdalnym”.

„Ta strategia, którą zaproponowało w sierpniu MEN zdaje egzamin i dlatego, na dzisiaj, nie widzimy takiej konieczności, żeby wprowadzać obowiązek nauki w trybie zdalnym” – oświadczył wówczas szef rządu.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Podkreślił, że nauka zdalna powoduje znaczne koszty społeczne. „Słyszymy wyraźnie, że są bardzo poważne uszczerbki na zdrowiu – również psychicznym – w sytuacji długotrwałej izolacji. To dlatego dzisiaj szukamy i znajdujemy rozwiązania hybrydowe, mieszane, które z jednej strony pozwalają uczyć zdalnie, w których dochodzi do szerokiego rozprzestrzeniania się Covid-19, ale z drugiej strony chcemy możliwie w wysokim stopniu utrzymać normalne funkcjonowanie społeczeństwa” – powiedział premier.

„Po długiej dyskusji z epidemiologami, uważam, że utrzymanie tego obecnego stanu w systemie edukacji jest właściwe” – dodał.

rmef.24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply