Minister Spraw Zagranicznych w rozmowie z TVN24 sugerował, że zimą do Polski może napłynąć kolejna fala uchodźców z Ukrainy.

Jak przekazała w czwartek Interia, Minister Spraw Zagranicznych w rozmowie z TVN24 sugerował, że zimą do Polski może napłynąć kolejna fala uchodźców z Ukrainy. “Ta zima może być dla Ukrainy bardzo trudna z konsekwencjami dla nas. Jeśli nie ma elektryczności, nie ma ciepła – to większość ukraińskich osiedli będzie nie do zamieszkani”.

Według portalu DoRzeczy rząd przygotowuje się do podjęcia kolejnych uchodźców. “Mamy wyraźne sygnały, że jesienią i zimą możliwy jest duży napływ Ukraińców” – przekazał Dariusz Marczyński, dyrektor Departamentu Ochrony Ludności i Zarządzania Kryzysowego MSWiA. Również wskazywał, że ma to związek z atakami na infrastrukturę energetyczną, ciepłowniczą i transportową.

W maju, wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk rozmawiała w piątek z Polską Agencją Prasową. Przyznała, że sytuacja w Charkowie, gdzie toczą się intensywne walki z siłami rosyjskimi, jest trudna. “Sytuacja w mieście jest trudna, ale jego mieszkańcy mnie zadziwili. Charków jest zadbany, czysty, ludzie są skoncentrowani i każdy rozumie, jakie zadania przed nim stoją. Władze miejskie, obwodowe i wojskowe w Charkowie są na miejscu i wszyscy mają świadomość wyzwań i odpowiedzialności, jakie na nich spoczywa” – powiedziała.

Przypomniała polską pomoc z początku rosyjskiej inwazji. “Proszę o to, by polski rząd jak i wtedy odczuł, jak poważna jest obecna sytuacja. Przed nami ciężka zima, bo przeciwnik zniszczył nasze elektrownie i ciepłownie. Charków i inne miasta potrzebują wsparcia energetycznego i innych rodzajów pomocy, a jest to miasto milionowe, w którym mieszka 500 tysięcy uchodźców” – oświadczyła ukraińska wicepremier.

Czytaj: Dalszy wzrost liczby cudzoziemców w Polsce. Aż 1,143 mln ubezpieczonych w ZUS, w tym 763 tys. Ukraińców

Podkreśliła, że w związku z rosyjskimi atakami prowadzonymi przez ostatnie dni rośnie liczba uchodźców zmierzających do Charkowa. “Ci ludzie stracili wszystko. Wyjechali spod ostrzałów z Wowczańska, z innych miejsc, gdzie stracili domy, gdzie zniszczona została infrastruktura. Wowczańsk został prawie całkowicie zrujnowany. A to oznacza nową falę uchodźców, kolejne kobiety z dziećmi. I będę wdzięczna, jeśli Polska właśnie tak spojrzy na tę sytuację” – stwierdziła.

Kresy.pl/Interia/DoRzeczy

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply